"M jak miłość": Kochający ojciec czy wróg?
W 1233. odcinku „M jak miłość” (emisja 30 sierpnia) pojawi się nowy bohater, Krzysztof Szefler, ojciec Antka i były mąż Ewy. Jak bardzo jego przyjazd odmieni życie Mostowiaków?
Mężczyzna wyzna byłej ukochanej, że wrócił niedawno na stałe do Polski - i dostał w końcu wiadomość napisaną kilka tygodni wcześniej przez syna... Szefler, choć wcześniej nie interesował się losem Antka i w żaden sposób rodzinie nie pomagał, teraz kupi dla juniora kosztowny prezent. I poprosi Ewę, by zgodziła się na jego spotkanie z chłopcem...
- Posłuchaj, wiem, że uzgodniliśmy inaczej, ale skoro Antek sam o mnie pytał, napisał tę wiadomość... może mógłbym się z nim zobaczyć?
Mostowiakowa zblednie: - Nie teraz... To naprawdę nie jest dobry moment! Antek przechodzi trudny okres...
Krzysztof - z pozoru - decyzję byłej żony zaakceptuje. Jednak Ewa będzie pełna złych przeczuć... I w końcu - po powrocie do domu - o wszystkim opowie Markowi.
- Umawialiśmy się z Krzyśkiem, że kiedy Antek dorośnie... jeśli będzie chciał... to oczywiście może się spotykać z ojcem. Ale Krzysiek najwyraźniej chce to przyspieszyć...
A w głosie Mostowiaka od razu pojawi się chłodny ton.
- Co się stało, że tak nagle zatęsknił za synem? Przepraszam, nie chciałem, żeby to zabrzmiało sarkastycznie... Nie musisz się na to zgadzać. Nie jesteś Krzyśkowi nic winna!
Czy Szefler naprawdę zrezygnuje z kontaktów z synem? A jeśli nie... jak bardzo może zaszkodzić Mostowiakom?