„M jak miłość”: Kisielowa i Staszek zostaną parą? Czy połączy ich wielka miłość?
Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska) zjawi się w komisariacie, by złożyć zeznanie w sprawie napadu, którego była świadkiem. Staszek (Sławomir Holland), chcąc ją zbyć i jak najszybciej wyjść z biura, podaruje jej pudełko z ciastkami, nie wiedząc, że było ono przeznaczone dla Uli (Iga Krefft) i że Janek (Tomáš Kollárik) ukrył w nim karteczkę z niedwuznacznym wyznaniem i niemoralną propozycją!
W 1298. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 we wtorek 25 kwietnia o godzinie 20.40) Zofia odkryje, że w pudełku z ciastkami, które dostała od Staszka, znajduje się mała karteczka.
- Chcę, żebyś była moim ciasteczkiem. Zliżę z ciebie cały lukier... - przeczyta.
Kisielowa aż podskoczy z wrażenia, a gdy wreszcie ochłonie, pobiegnie do Barbary (Teresa Lipowska), by poinformować ją, że Popławski to bezczelna świnia i... zboczeniec!
- Myślałam, że padnę trupem! Zresztą - czytaj sama, bo mnie takie słowa nie przejdą przez gardło - powie seniorce rodu Mostowiaków, wręczając jej liścik znaleziony wśród ciastek.
Barbara spojrzy na karteczkę z niedowierzaniem i stwierdzi, że musiała zajść jakaś pomyłka.
- Dostałam to od niego osobiście! List był w środku, między eklerkami! Nie mam pojęcia, skąd on się dowiedział, że to moje ulubione ciastka? - krzyknie Zofia i, nie czekając na odpowiedź, stwierdzi, że Staszek jest przecież policjantem i pewnie zrobił o niej wywiad środowiskowy.
- Mój Boże... I co ci mężczyźni we mnie widzą? - westchnie Kisielowa.
- Ale nic z tego nie będzie, bo jestem przecież w żałobie - doda po chwili i wytłumaczy Barbarze, że jej serce jest martwe i już nie odpowie na żadne wezwanie.
- Musisz powiedzieć Staszkowi, żeby o mnie zapomniał - poprosi przyjaciółkę.
Basia kategorycznie odmówi wtrącania się w sprawy Zofii i Popławskiego. Uzna, że Kisielowa powinna załatwić tę sprawę sama.
W końcu jednak zgodzi się porozmawiać ze Staszkiem i odwiedzi go. Dowie się, że policjant wcale nie jest zauroczony jej przyjaciółką, a wręcz przeciwnie - ma szczerze dość jej ciągłego przesiadywania w komisariacie i zawracania mu głowy.
- Pani Basiu, a tak między nami, po starej znajomości: ona jest stuknięta, czy to tylko taki trudny charakter? - zapyta Popławski.
Gdy Barbara wróci do domu, zastanie czekającą na nią z niecierpliwością Kisielową.
Czy powie jej prawdę o tym, co myśli o niej Staszek? Czy zdecyduje się zniszczyć marzenia Zofii o wielkiej miłości?
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***