"M jak miłość": Kisielowa dostanie kosza
Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska) postawi sobie za punkt honoru rozkochać w sobie Staszka (Sławomir Holland) i sprawić, żeby zostali parą.
Policjant wyraźnie da jej jednak do zrozumienia, że nie jest nią zainteresowany.
- Marnuje pani swój cenny czas - powie Zofii pewnego dnia i poprosi ją, by nie nachodziła go i nie zawracała mu głowy.
Kisielowa wyzna mu, że nie przypuszczała, iż po śmierci męża ktoś może jeszcze zawrócić jej w głowie!
Zarzuci Staszkowi, że najpierw dał jej nadzieję na miłość, a teraz z premedytacją łamie jej serce.
- Ale zemsta jest słodka! - powie Justynie (Olga Kalicka), którą spotka chwilę po swej rozmowie z Popławskim.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***