"M jak miłość": Kinga w nieplanowanej ciąży, a Madzia śmiertelnie chora!
Sensacja goni sensację! Wkrótce Madzia (Anna Mucha) ciężko zachoruje i trafi do szpitala, a Kinga (Katarzyna Cichopek) odkryje, że jest w nieplanowanej ciąży. Poznaj szczegóły!
Ujawniamy, że Kinga jako pierwsza zauważy, że jej najbliższa przyjaciółka jest mocno osłabiona i poradzi jej, by jak najszybciej poszła do lekarza. Madzia jednak to zbagatelizuje. Do odwiedzenia przychodni zmusi ją dopiero Paweł (Rafał Mroczek).
Lekarz, który zrobi jej EKG, natychmiast wręczy Marszałkównie skierowanie do szpitala. Trafi tam w 1023. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 9 grudnia).
Dodajmy, że Madzia okłamie Pawła (a potem również Kingę), że jest zdrowa jak ryba. Do tego jeszcze poinformuje przyjaciół i ojca (Wojciech Marszałek), że musi wrócić do pracy, czyli do Mińska. Paweł i Kinga będą myśleli, że Magda przebywa za granicą. Ona postanowi bowiem ukrywać stan swojego zdrowia przed bliskimi, by ich zwyczajnie nie martwić.
Tymczasem Kinga w 1022. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja we wtorek 3 grudnia) zorientuje się, że jest w ciąży. Gdy poinformuje swojego męża (Marcin Mroczek), że będą mieli drugie dziecko, Piotrek złośliwie zapyta, kto jest jego ojcem.
Zduński będzie bowiem w stu procentach przekonany, że żona zdradziła go z Robertem (Tomasz Borkowski). Na jakiej podstawie? Po pierwsze, gdy odwiedzi sąsiada w jego domu, przypadkiem zauważy narysowany przez niego portret Kingi. Po drugie, przyłapie ją - jak sam to określi - gdy ta będzie chciała odwiedzić Lubińskiego. Natychmiast da upust swojej zazdrości.
- Lubiński to zwykły babiarz! - wykrzyczy żonie prosto w twarz. - Powinnaś zrezygnować z pracy, którą ci załatwił, bo na pewno nie zrobił tego bezinteresownie.
Piotrek nie zna prawdy i nie wie, że Lubiński nęka Kingę. Ciągle wysyła jej e-maile, SMS-y i nie daje spokoju. Niespodziewanie dla Zduńskiej Lubiński pojawi się też na firmowym spotkaniu integracyjnym. Na dodatek wtargnie nieproszony do jej pokoju. Wyzna miłość, po czym zacznie "ukochaną" całować. W odpowiedzi dostanie siarczysty policzek.
Tymczasem Piotrek zajrzy do internetowej poczty żony i przeczyta miłosny list od Lubińskiego, w którym sąsiad wspomni o ich pocałunkach. To utwierdzi go w przekonaniu, że Kinga dopuściła się zdrady. A gdy ona - zdenerwowana bezpodstawnym oskarżeniem - wybiegnie na ulicę, nie zatrzyma jej.
Konflikt Piotrka z żoną dodatkowo - zupełnie nieświadomie - zaogni Mirka (Andżelika Piechowiak). Gdy odwiedzi Zduńskiego w pracy, w żartach wspomni, by uważał na Roberta, bo to właśnie on załatwił Kindze nową pracę, od dawna dziewczynę adoruje, a do tego... całuje jak szatan.
Wściekły Zduński zapowie, że z radością da żonie rozwód i że w sprawie dziecka powinna kontaktować się tylko z kochankiem...