"M jak miłość": Kinga pójdzie na randkę z producentem win?
Przystojny producent win zaprosi Kingę (Katarzyna Cichopek-Hakiel) na randkę. Zaproponuje, by wybrała się z nim na premierę do opery. Zduńska odmówi, ale gdy mąż zadzwoni do niej z informacją, że musi zostać w pracy do późna, zacznie się zastanawiać, czy nie przyjąć propozycji swego nowego znajomego...
W 1374. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 w poniedziałek 21 maja o godzinie 20.50) do Kingi zgłosi się młody producent win.
Poprosi Zduńską, by poświęciła mu kilka minut...
- Mam tu coś specjalnie dla pani, być może uda mu się panią skusić - powie Dobrzański (Przemysław Wyszyński), podając jej niewielki katalog.
- Takich win jeszcze pani i pani goście nigdy nie pili - stwierdzi.
Kinga przyzna, że czytała o trunkach produkowanych w winnicy Dobrzańskiego w Internecie.
- Obawiam się, że mnie i moich gości na nie nie stać - westchnie.
- Poddaje się pani bez walki? - zapyta ją mężczyzna, po czym wyciągnie z torby butelkę i wręczy ją Zduńskiej.
- Serdecznie dziękuję, zachowam to wino na specjalną okazję - uśmiechnie się Kinga.
Dobrzański nieoczekiwanie zaproponuje właścicielce Bistra za Rogiem, że opowie jej wszystko, co wie o winach podczas... randki.
- Może wybrałaby się pani ze mną dziś wieczorem na premierę do Opery Narodowej? Mam dwa zaproszenia - zaskoczy ją.
Kinga podziękuje mu za propozycję spędzenia wspólnego wieczoru w teatrze. Powie, że nie pamięta, kiedy ostatni raz była w operze, ale - niestety - nie może skorzystać z zaproszenia.
- Jestem umówiona z mężem. Na randkę... - wyzna.
- Randka z mężem to ważna rzecz - zażartuje Dobrzański.
Kilka minut później Zduńska odbierze telefon od Piotrka (Marcin Mroczek). Mąż poinformuje ją, że musi do późna zostać w pracy, bo ma masę spraw do załatwienia.
Kinga wróci do stolika, przy którym wciąż czekać będzie na nią producent win.
Dobrzański domyśli się, że jej mąż odwołał randkę i postanowi kuć żelazo, póki gorące. Zacznie nakłaniać Zduńską, by jednak wybrała się z nim na premierę do opery. Czy dopnie swego?