"M jak miłość": Katarzyna Cichopek nie chce romansów!
Postać Kingi Zduńskiej, granej przez Katarzynę Cichopek,tworzy szczęśliwy związek z Piotrem Zduńskim. Oczywiście, mają za sobą kłótnie, a nawet zdrady, jednak ich para zawsze była przykładna i uczyła widzów czym jest przyjaźń i miłość. Katarzyna Cichopek chce, aby tak zostało.
Kinga Zduńska to jedna z bardziej lubianych postaci "M jak miłość". Jest z nami od samego początku - na oczach widzów rozkwitała jej miłość do Piotra Zduńskiego. Pomimo wielu kłopotów, jakie miała para - począwszy od braku akceptacji Kingi przez ojca Piotra, przez konflikt rodziców, po kłótnie związaną z zazdrością mężczyzny o sąsiada Roberta - są przykładnym małżeństwem i rodzicami czwórki dzieci.
Jak podaje "Fakt", Katarzyna Cichopek - która wciela się w postać Kingi Zduńskiej - chciałaby, aby tak było dalej.
"Jesteśmy w serialu jedyną rodziną, która jest przykładna i która trzyma się razem od tak dawna. Chcę, żeby tak pozostało. (...) Chcemy dawać widzom nadzieję, że można tak żyć. Że wierność to dobra droga, że bez skoków w bok można być razem przez wiele lat i być szczęśliwym" - powiedziała w wywiadzie.
Ekipa Wstawaj Szkoda Dnia - Tomasz Olbratowski i Przemysław Skowron - postanowili skomentować sprawę. Przede wszystkim zwrócili uwagę na tytuł serialu:
- "M jak miłość" zakłada romanse i ballady - powiedział Olbratowski.
- W takim razie Katarzyna Cichopek powinna przejść do innego serialu. Na przykład "Przygody psa cywila" - odpowiedział Skowron.
- Albo do tego wegańskiego serialu - "Stawiam na Tolka Banana" - dodał Olbratowski.
