"M jak miłość": Kasia poznaje przerażające oblicze Mariusza! Co zrobi?

Tego dnia lekarka umówi się na spotkanie z byłym mężem u notariusza. Pech sprawi, że nagle fatalnie się poczuje. Szarmancki Karski wspaniałomyślnie zaoferuje, że zawiezie ją do lekarza. Na szczęście badania u ginekologa wykażą, że nie ma powodu do niepokoju. 

Niepokojące za to okaże się zachowanie Sanockiego. Architekt zrobi się wręcz chorobliwie zazdrosny o Jakuba i wcale nie będzie się z tym krył. 

- Jestem na siebie taki wściekły, że nie pojechałem tam z tobą... I... Nie mogę pogodzić się z tym, że to właśnie Jakub dziś był przy tobie, że ci pomagał, że się tobą zajmował... - wyzna Kasi. 

- Mariusz, ale... 

- Tak, jestem o niego zazdrosny! I jak pomyślę, że to on mógłby być ojcem dziecka, to krew mnie zalewa! Gdyby zbliżył się do ciebie, byłbym chyba w stanie go zabić... Boże, Kasiu, ja... Tak bardzo cię kocham. No do szaleństwa, wiesz? 

Słysząc te słowa lekarka, zaniemówi ze strachu i przerażenia. 

- Przepraszam... Wiem, trochę mnie poniosło, ale to dlatego, że tak się o ciebie martwię, o ciebie i o nasze dziecko... Nie gniewaj się... - zacznie nieudolnie tłumaczyć się Mariusz. 

Gdy Kasia zostanie sama, rozpłacze się jak mała dziewczynka. 

Czyżby dotarło do niej, że rozwód z Jakubem, którego dziecko nosi pod serce, to największy błąd jej życia? 

Zdradzamy, że 1891. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany w poniedziałek 24 listopada o godz. 20.55 w TVP2.