"M jak miłość": Kama pojedzie rozmówić się z rywalką. Na miejscu dozna szoku

W nowym odcinku "M jak miłość" Martyna na nowo skontaktuje się z Marcinem. A gdy detektyw wyzna, jak bardzo nadal się o nią niepokoi, Kama będzie o krok od wybuchu.

- Rozumiem, że się martwisz. Ale nawet jeśli Martyna wróciła do picia, to wybacz szczerość, ale co ty możesz z tym zrobić? To jej decyzje, jej życie! Martyna nie przestanie pić tylko dlatego, że ty tego chcesz. To tak nie działa.

Kilka godzin później rozmowa z Izą uświadomi dziewczynie, że jej związek też naznaczył cień zdrady.

- Radek chce do ciebie wrócić, tak?

- Dzwoni, prosi, żebym dała mu jeszcze jedną szansę.

- A ty? Też tego chcesz?

- To nie jest tak, że już nic do niego nie czuję, ale po tym, co się stało. Nie wiem, czy będę umiała jeszcze mu zaufać. Radek zarzeka się, że tamto to była tylko chwila zapomnienia, że dopiero teraz naprawdę docenił, co nas łączy. Ale kiedy w grę wchodzi inna kobieta, ciężko to później posklejać. Zostaje osad, pęknięcie, niepewność.

- Wiem coś o tym.

W finale Kama pojedzie za to do leśniczówki, by ostatecznie się z rywalką rozmówić i gdy zobaczy, w jakim Wysocka jest stanie, będzie w szoku.

- Martyna... Słyszysz mnie? Martyna!(...) Potrzebna jest karetka! Jaki tu jest adres?!

- Nie rób tego. Nie dzwoń. Już jest lepiej. A to mój rejon, przyjadą ratownicy, których znam. Koledzy, z którymi pracuję.

- Potrzebujesz pomocy lekarza.

- Ja jestem lekarzem. Jeśli chcesz mi pomóc, powiem ci, co masz zrobić.

A po chwili dziewczyna wezwie na miejsce również Chodakowskiego.

- Jezu, Marcin… Nie możemy jej tak zostawić. Musisz jej pomóc.

1850. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 18 lutego o godz. 20.55 w TVP2.

Czytaj więcej: "M jak miłość": niespodziewane wyznanie Aleksandry. Chce utrzymać to w sekrecie