"M jak miłość": Kacper Kuszewski broni aktorów amatorów!
Czy osoby bez dyplomu szkoły aktorskiej mogą latami królować na małym ekranie? Według serialowego Marka Mostowiaka - tak!
Wielu ludzi uważa, że tylko po szkole aktorskiej można występować przed kamerami. Innego zdania jest Kacper Kuszewski, czyli Marek Mostowiak z "M jak miłość". Już od kilkunastu lat pracuje z aktorami amatorami, których poznał na planie serialu.
- W tym zawodzie umiejętności weryfikuje się w pracy. Gdy ktoś staje przed kamerą widać, czy potrafi grać, czy nie i nieważne, czy ma na to papier. W "M jak miłość" sytuacja była specyficzna. Kilka osób zaczęło tam grać jako dzieciaki, bo akurat była taka potrzeba. Wtedy nikt nie podejrzewał, że serial będzie tak długo trwał. Dzieci zdobyły sympatię i popularność, a potem dorosły i nagle zaczęto im wytykać, że nie mają dyplomu szkoły aktorskiej - oburza się aktor w wywiadzie dla "Show".
Dodajmy tylko, że w przypadku "M jak miłość" jest to całkiem spore grono: bracia Mroczkowie, Anna Mucha, Kasia Cichopek, mali aktorzy odtwarzający role dzieci Marka, Marty i Marysi... Dla całej amatorskiej ekipy Kacper Kuszewski nie kryje swego podziwu. Serialowy Marek zwraca jednak uwagę na fakt, że czasem w scenariuszu są sceny, które trudno zagrać małym amatorom!
- Ubolewam jedynie, że do dziś maluchy grające u nas nie mają zapewnionej pomocy profesjonalisty, który by je przygotował. Skąd mają wiedzieć, jak zagrać? Czasami pisze się dla nich naprawdę trudne sceny i wtedy my, aktorzy i reżyser, pomagamy. Widz ogląda już efekt końcowy, który jest świetny, ale nikt nie wie, jakie to było trudne - podkreśla gwiazdor.