M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393026
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Justyna pocałuje Franka i... zostanie napadnięta!

Sąsiad, któremu Justyna (Olga Kalicka) chciała pomóc po wyjściu z poprawczaka, napadnie na nią, brutalnie pobije i zostawi nieprzytomną w lesie. Czy to kara za molestowanie Franka (Piotr Nerlewski) zakochanego w Natalce (Marcjanna Lelek)?

Gdy w 1298. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja we wtorek 25 kwietnia o godz. 20.40 w TVP2) Franek będzie nadzorował w lesie prace przy karczowaniu pasa przeciwpożarowego, Justyna po raz kolejny znajdzie pretekst, by się z nim spotkać i porozmawiać.  Zacznie od opowieści na temat ich dawnego kolegi Mariusza Piotrowskiego (Marcin Stępniak), syna jej sąsiadki. 

- Właśnie wyszedł z poprawczaka, matka boi się, że jeśli nie znajdzie pracy, to znów wpadnie w złe towarzystwo - powie Górska.  - Może mógłbyś załatwić mu jakąś robotę, cokolwiek na początek?

Reklama

Skarga na wielbiciela

Zarzycki obieca, że pomyśli nad tym, jak pomóc Piotrowskiemu. Wtedy Justyna zmieni temat.

- To bardzo delikatna sprawa - zaznaczy. - Chodzi o Mateusza (Krystian Domagała). Rozmawiałam z panią Ewą (Dominika Kluźniak), prosiłam ją o jakąś dyskretną interwencję, ale to niczego nie zmieniło. Nie chcę robić z tego afery, lubię chłopaka, ale nie mogę tolerować takiego zachowania.

- A co konkretnie robi twój nieletni wielbiciel? - zapyta leśnik.

- Pisze maile, podrzuca kwiaty... A wieczorami krąży przed moim domem i zagląda mi w okna. To się musi skończyć. Porozmawiaj z nim, proszę.

Prowokacyjny pocałunek

Po tych słowach Górska prowokacyjnie pocałuje byłego narzeczonego. Najpierw w policzek, a zaraz potem w usta. Franek odskoczy od niej jak poparzony.

- Wariatka - skomentuje. - I jak tu cię traktować poważnie, co?

- Doktor Jekyll i mister Hyde...- filuternym tonem odpowie nauczycielka. - A tak poważnie... nasze prywatne sprawy to jedno, a nasze...

- Justyna? - przerwie jej w połowie zdania Franek. - Nie ma żadnych naszych prywatnych spraw. Rozumiesz?

Później Zarzycki weźmie Mateusza na rozmowę i przekona nastolatka, że nauczycielka jest dla niego po prostu za stara i poza jego zasięgiem.

- Jak ty będziesz miał trzydzieści lat, ona będzie miała sześćdziesiąt - uzmysłowi juniorowi i przekona go, by przeprosił matematyczkę za swoje amory.

W domu  Natalia wyzna ukochanemu, że zachowanie rywalki coraz bardziej ją irytuje.

- Justyna i Justyna... Boże, kiedy wreszcie ta dziewczyna zniknie z naszego życia? Teraz nawet mój młodszy brat się w niej zakochał... Można się załamać. Co wy wszyscy w niej widzicie? Wszystko rozumiem, tylko strasznie mnie wkurza, że Justyna bez przerwy szuka jakiegoś pretekstu, żeby się z tobą spotkać, porozmawiać, żeby cię jakoś wciągnąć w swoje sprawy...

Brutalny atak

Ledwo Natalka wypowie te słowa, Górska... zjawi się w leśniczówce. Powie, że widziała się z Mariuszem i jest przerażona. Obawia się, że chłopak bierze dopalacze, a do tego jest tak agresywny, że może stanowić zagrożenie nawet dla własnej matki. Wieczorem nauczycielka odbierze sms z anonimowymi groźbami...

- Nie wpieprzaj się, suko, w nie swoje sprawy...

A gdy wyjdzie z domu, nienaturalnie pobudzony Mariusz brutalnie ją zaatakuje. Zostawi brutalnie pobitą i nieprzytomną dziewczynę na drodze. Ranną nauczycielkę odnajdzie Mateusz, który wybierze się do niej, by przeprosić za swoje zachowanie.

Młody Mostowiak wezwie Natalkę na pomoc...

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy