​"M jak miłość": Julka i Paweł znów będą razem?

W 1383. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 w poniedziałek 24 września o godzinie 20.55) Paweł oświadczy Julce, że - choć bardzo lubi Katię - nie wyobraża sobie, że spędzi z nią resztę życia.

- Katia, moja żona, jest w porządku, zaprzyjaźniliśmy się, ale powoli kończymy tę szopkę. Przyjeżdża jej rodzina, więc musimy wypaść wiarygodnie. Potem rozliczenie i koniec - powie.

- Jesteś nieźle pokręcony - westchnie Kryszkówna, a gdy Zduński zaproponuje, by wybrali się razem na kawę i szczerze porozmawiali, zgodzi się umówić z nim w bistro Kingi (Katarzyna Cichopek).

Paweł będzie bardzo ciekawy, jak Julka radziła sobie w Dublinie. Wprost zapyta ją, czy zamierza zostać w Irlandii na stałe, czy jednak rozważa powrót do Polski. Dziewczyna wyzna mu, że... właśnie wróciła.

Po kolacji Zduński zaprosi Julkę do siebie.

- Bardzo chciałbym pokazać ci swoje mieszkanie. Wprawdzie wynajęte, ale widzisz... Mam swój kąt, dach nad głową i powoli wychodzę na prostą - stwierdzi.

- A teraz jeszcze w bonusie zjawia się kobieta, na której naprawdę bardzo mi zależy. Nie wierzę w takie przypadki - wyszepcze, obejmie Julkę i pocałuje ją.

Kiedy dotrą do mieszkania Kaliny (Karolina Sawka), Paweł zacznie niespodziewanie rozbierać swego gościa.

- Jesteś taka piękna, że nie mogę się na ciebie napatrzeć - westchnie, gdy Julka położy się na łóżku i gestem zachęci go, by do niej dołączył.

Po kilkunastu minutach namiętnego seksu Zduński wyjdzie do łazienki, by wziąć prysznic. Tymczasem w mieszkaniu zjawi się Katia...

- Możesz być spokojna. Za chwilę wszystko się rozwiąże, poukłada. Zobaczysz - zapewni Julkę, gdy po chwili serdecznej rozmowy z nią domyśli się, że jest do szaleństwa zakochana w Pawle...