"M jak miłość": Julia Wróblewska nie zamierza studiować aktorstwa!
Julia Wróblewska, czyli Zosia z "M jak miłość", nie będzie w najbliższym czasie walczyć o indeks szkoły teatralnej. 12 miesięcy temu - tuż po maturze - zapowiadała, że robi sobie tylko rok przerwy od nauki, a dziś twierdzi, że wciąż nie czuje się na siłach, by stanąć przed komisją egzaminującą kandydatów na aktorów... Julka chce za to studiować iberystykę.
Julia Wróblewska, choć ma dopiero niespełna 20 lat, może się poszczycić sporym dorobkiem aktorskim. Po raz pierwszy stanęła na planie filmowym jako siedmiolatka - brawurowo zagrała wtedy Michalinę w komedii romantycznej "Tylko mnie kochaj" u boku Macieja Zakościelnego, czyli doktora Michała Wolskiego z "Diagnozy".
Od tamtej pory zagrała w kilku serialach (m.in. Zosią w "M jak miłość", Julkę w "Magdzie M." i Julcię w "Determinatorze") oraz filmach (m.in. Tosię w trzech częściach "Listów do M." i dziecko w "Och Karol 2"). Rok temu - tuż po zdaniu matury - postanowiła odpocząć od nauki.
- Roczna przerwa po skończeniu szkoły to bardzo dobry pomysł. Czuję, że potrzebuję trochę odpocząć od nauki i codziennego łączenia wielu obowiązków - wyznała w wywiadzie, a pytana, czy zamierza kiedykolwiek zdawać do szkoły teatralnej, stwierdziła, że wciąż nie jest pewna, czy aktorstwo jest zawodem, który chciałaby wykonywać do końca życia.
- Moim głównym celem jest studiowanie iberystyki - napisała rok temu na swoim blogu, a dziś potwierdza, że to wciąż aktualne...
- Chcę dostać się na iberystykę. To jest mój plan B na życie. Jeśli nie wyjdzie mi z aktorstwem, będę mogła uczyć języka hiszpańskiego - zdradziła w rozmowie z magazynem "Flesz".
- Zdawanie do szkoły teatralnej nie wchodzi w tym roku w grę, bo nie zdążyłabym się przygotować do egzaminów - powiedziała.
Julia Wróblewska wie, że aby grać w serialach i filmach, wcale nie trzeba mieć dyplomu ukończenia studiów aktorskich.
- Żeby być dobrą aktorką, trzeba mieć coś w sobie, nie wszystkiego da się nauczyć. Ukończenie szkoły nie gwarantuje później pracy. Wszystko zależy od konkretnej osoby, jej umiejętności, talentu i... szczęścia - mówi.