"M jak miłość": Joasia wyzna miłość Tomkowi?
Pora działać - uzna Joasia i zdecyduje się na poważną rozmowę z Tomkiem.
Wcześniej powie swojej mamie Dorocie (Katarzyna Żak), że zarówno Tomek, jak i Zosia (Julia Wróblewska) oraz Wojtuś (Felek Matecki) stali się jej bardzo bliscy.
Niedługo potem pojedzie pod blok Chodakowskiego. Spojrzy w okna jego mieszkania. Zobaczy, że w sypialni i salonie świeci się przyćmione światło.
Zestresowana i przejęta weźmie parę głębokich oddechów i powoli ruszy w stronę wejścia z mocnym postanowieniem wyznania Chodakowskiemu swojej wielkiej miłości.
Tymczasem owinięta szlafrokiem Tomka Agnieszka uda się przez salon do kuchni. Nagle przystanie, bo na stole zobaczy rysunek autorstwa Wojtusia (Feliks Matecki). A na nim obraz szczęśliwej rodziny z mamą, tatą i dziećmi. Mamą będzie... Joasia. Wyraźnie poruszona Olszewska cicho westchnie. W tym momencie usłyszy zgrzyt klucza w zamku.
Do mieszkania wejdzie Joasia. Od razu przystanie, bo dostrzeże leżącą na podłodze, tuż przy drzwiach, suknię ślubną. Chwilę potem zauważy stojącą przy stole Agnieszkę w szlafroku Tomka. Kobiety przez chwilę popatrzą na siebie. Joasi zrobi się bardzo przykro, czego nie będzie w stanie ukryć przed rywalką. Spłoszona wycofa się, na koniec mówiąc tylko jedno słowo: "przepraszam".
Czy to koniec jej marzeń o związku z Tomkiem?