"M jak miłość": Joasia pozna całą prawdę o Ostrowskim...
Ostrowski (Paweł Deląg) zwierzy się Joasi (Barbara Kurdej-Szatan), że obawia się, iż po premierze jego nowej książki - pierwszej, którą zdecydował się wydać pod prawdziwym nazwiskiem - ludzie wezmą go na języki i zaczną grzebać w jego przeszłości. Czyżby miał coś do ukrycia?
W 1385. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 w poniedziałek 1 października o godzinie 20.55) Michał zaprosi Joasię i Wojtka (Feliks Matecki) na promocję swej nowej książki "Tylko mnie zabij". Pisarz wyzna Chodakowskiej, że boi się... wyjść z ukrycia.
- Pisanie pod pseudonimem miało same zalety. Nikt niczego nie wiedział, nie gadał, nie oceniał - powie.
- Zacznie się odgrzebywanie moich poprzednich książek... Wiesz, co się będzie działo na moim wydziale? Załatwią mnie, wyrwą, zniszczą, odetną od korzeni. Ja tak naprawdę z powołania jestem akademickim belfrem - doda.
Impreza z okazji premiery "Tylko mnie zabij" przebiegnie w fantastycznej atmosferze. Joasia skomplementuje Michała, że wypadł naprawdę dobrze, był zabawny, a momentami trochę tajemniczy. Wyzna mu też, że przeczytała jego książkę jednym tchem.
- Nie mogłam się od niej oderwać, zarwałam noc - powie i zaproponuje Ostrowskiemu, by po spotkaniu z czytelnikami wpadł do niej na szarlotkę.
Chodakowska będzie bardzo ciekawa, czy Michał - pisząc o miłości - czerpał z własnych doświadczeń.
- Rozmawiasz z praktykiem - zażartuje pisarz.
- Kilka nieudanych związków, jeden rozwód... - westchnie.
- Przykro mi - wyszepcze Joasia.
- Niepotrzebnie. To było raczej rozstanie byłych przyjaciół niż małżonków - stwierdzi Ostrowski.
- Prawdopodobnie mam jakiś emocjonalny defekt... Nigdy nie trafiło mnie jakieś wielkie uczucie. I szczerze? Nie jestem zainteresowany... Siedzę cicho, nie prowokuję losu, a adrenaliny szukam gdzie indziej - wyzna nieoczekiwanie.
Kilka dni później Joanna przyłapie Michała na kłamstwie... Odkryje też, że jej sąsiad jest hazardzistą i całe noce spędza w kasynie. Czy odwróci się od niego?