"M jak miłość": Janek aresztowany!
Wkrótce okaże się, że wypadek, którego świadkami byli Marta (Dominika Ostałowska) i Łukasz (Adrian Żuchewicz) spowodowała... Sylwia (Anna Gzyra)! Dziewczyna nie przyzna się do winy, a cała odpowiedzialność spadnie na Janka (Jacek Lenartowicz)!
Przypomnijmy historię burzliwego związku Okońskiej i Zawadzkiego. Na początku Janek bronił się przed tą miłością, uciekał od niej. Jednak w końcu otworzył się na nowe uczucie, i... został porzucony!
- Dał się podejść, otworzył się i znowu dostał łomot. Wysłał ją do sanatorium, wspierał, a ona zaszła w ciążę z lekarzem. Potem Alina (scenarzystka "M jak miłość", przyp. red.) wymyśliła, że Janek jest męską wersją Matki Teresy z Kalkuty; przygarnął to dziecko i kochał jak swoje. Skończyło się na tym, że Sylwia pojechała na truskawki i nie wróciła - dopowiada aktor Jacek Lenartowicz.
Teraz, gdy Okońska wróciła do Polski życie Janka znów wywróciło się do góry nogami. Zrezygnował z uczucia do Olgi, dał drugą szansę Sylwii, czego już wkrótce gorzko pożałuje...
Sylwia wyzna Jankowi, że opuszcza Polskę i wraca do Hiszpanii, bo znów wpadła w tarapaty: - Janek posłuchaj mnie. Mam straszne kłopoty, straszne...
Nie chcę cię w to wciągać i tak już za bardzo namieszałam - usłyszy
Zawadzki od Sylwii, a tuż po jej wyjeździe w bistro "za rogiem" pojawi się... policja!
Janek zostanie zatrzymany za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym! Zszokowany zda sobie sprawę, że jego auto często pożyczała ukochana i to właśnie ona jest winna zabójstwa.
Czy Janek odpowie za wypadek, który spowodowała kobieta, której postanowił ponownie zaufać? Czy to oznacza koniec ich związku? Tego dowiecie się oglądając premierowe odcinki "M jak miłość" tylko w TVP2!