"M jak miłość": Iza wyjedzie bez pożegnania
Lewińska nie zechce być dla Marcina towarem zastępczym...
Wigilię Iza (Adriana Kalska) pomoże Marcinowi (Mikołaj Roznerski) wybrać choinkę, a Chodakowski poprosi przyjaciółkę, by spędziła z nim święta i odwołała wyjazd z przyjaciółmi w góry. Ona zgodzi się na to.
W drodze do domu oboje stracą jednak humor, bo spotkają podpitego i pełnego goryczy Artura (Tomasz Ciachorowski).
Na domiar złego Lewińska podsłucha przypadkiem telefoniczną rozmowę Aleksandry (Małgorzata Pieczyńska) z Olkiem (Maurycy Popiel) o tym, że po śmierci Kasi (Agnieszka Sienkiewicz) każda dziewczyna będzie dla Marcina tylko... towarem zastępczym.
Do tego stopnia zrobi się jej przykro, że bez słowa wyjdzie. A gdy zaniepokojony jej nagłym zniknięciem Chodakowski zadzwoni do niej, skłamie, że święta spędzi z ciotką, która nagle zachorowała.