"M jak miłość": Iza się zabije?
W 1208. odcinku "M jak miłość" Iza zniknie bez śladu
Wkrótce Iza (Adriana Kalska) przestanie odpowiadać na telefony Marcina (Mikołaj Roznerski). Lecz Chodakowski postanowi zmusić dziewczynę do rozmowy, by przeprosić za to, że potraktował ją tak instrumentalnie.
Lewińska zdenerwuje się jeszcze bardziej i wykrzyczy Marcinowi prosto w twarz, że nie chce go więcej znać. Na domiar złego kilka godzin później przepadnie bez śladu, o czym poinformuje Chodakowskiego jej wyraźnie zaniepokojony chłopak Artur (Tomasz Ciachorowski).
Na jaw wyjdzie, że Lewińska odeszła z pracy i nie daje znaku życia. Jej brat cioteczny stwierdzi, że mogła pojechać do swojej ciotki Marysi. Niespodziewanie wyzna też, że dziewczyna chorowała niedawno na depresję. Oby tylko nie próbowała targnąć się na swoje życie...