"M jak miłość": Ilona Łepkowska ostro o Kacprze Kuszewskim
"Postawa pana Kacpra Kuszewskiego mnie zdziwiła. To nieeleganckie i nie fair w stosunku do ludzi, z którymi pracowało się aż 18 lat" - powiedziała królowa polskich telenowel w wywiadzie dla "Faktu".
Pierwsza scenarzystka "M jak miłość" wyraziła oburzenie postawą aktora. Łepkowską zaskoczyła nielojalność wobec przyjaciół z planu.
"Przez tyle czasu nie był taki krytyczny, a dopiero po odejściu wypowiada się w tym tonie? Zawiodłam się na nim" - powiedziała.
"Szaleńcze tempo pracy i stres jest wszędzie w tej branży i 'M jak miłość' nie jest wyjątkowe. Zarabiamy więcej niż przeciętni ludzie, więc nie dziwmy się, że musimy ciężej pracować. Ten serial jest już tyle lat na antenie i dzięki niemu aktorzy mają stabilną, stałą pracę, więc chyba warto się z tego cieszyć" - dodała scenarzystka.
Przypomnijmy, Kacper Kuszewski w rozmowie z Plejadą.pl w mocnych słowach podsumował 18-letnią współpracę:
"[Aktorzy, przyp. red.] mają poczucie, że nie mogą narzekać i nie mogą walczyć o swoje prawa, bo są zatrudnieni na taki rodzaj umów, że można im podziękować i zatrudnić kogoś innego, kto nie będzie marudził. No więc nikt nie marudzi, tylko wszyscy zaciskają zęby i pracują. Od wielu lat zastanawiam się, jak to jest możliwe i jak to może być legalne...".
Słowa te wywołały skandal, zwłaszcza, że w tym samym czasie w "Twoim Stylu" ukazał się wywiad Olgi Frycz, która również w niepochlebny sposób wyrażała się o warunkach pracy na planie "Emki".
Murem za producentami stanęły gwiazdy serialu - Anna Mucha i Katarzyna Cichopek.