"M jak miłość": Gotowi na walkę!

Marcin spotka się z Budzyńskim, by zaplanować ich sądową walkę o Maję... ale rozmowa z prawnikiem wcale go nie pocieszy.

- Jesteś pewien, że... to twoje dziecko?

- Tak. Tak, do cholery, jestem pewien!

- Dobrze... Więc wytoczymy powództwo o ustalenie ojcostwa przez sąd, który zleci badania genetyczne. Udowodnimy twoje ojcostwo, zyskasz prawa rodzicielskie. Ale musisz mieć świadomość, że dziecko zostanie przy matce. I jeśli Iza nadal będzie z Arturem...

- To on i tak będzie wychowywał moją córkę... Ten facet to psychopata! Szantażował moją matkę, groził jej... Okłamał mnie, Izę...

- Nie mamy żadnych jednoznacznych dowodów. Żadnych.

- Przez niego byłem oskarżony o zabójstwo!

- Tak - i to jedno działa na naszą korzyść...

- Iza powtarza tylko: Artur jest świetnym ojcem, kocha Maję... Sama siebie oszukuje! Ten gość jest niezrównoważony i niebezpieczny! Na samą myśl, że ktoś taki opiekuje się moją córką...

A kilka godzin później Artur poprosi Chodakowskiego o spotkanie... i znów zacznie rywalowi grozić.

- Jeśli się nie odpieprzysz od mojej rodziny, zniszczę cię... Zamienię twoje życie w piekło!

- "Twojej" rodziny? Masz tupet! Odebraliście mi córkę... Nie mam już nic do stracenia.

- Masz jeszcze całkiem sporo do stracenia...

Z kolei Ania w tej samej kawiarni umówi się z koleżanką z pracy - Gośką (w tej roli Aleksandra Gintrowska). I wyzna przyjaciółce, że... wciąż czuje do Marcina słabość.

- Był kimś... o kim nie potrafię zapomnieć. A będę musiała, bo... to nie ma sensu! Najgorsze jest to, że teraz ciągle na siebie wpadamy. Ma biuro tu niedaleko, dwie przecznice stąd...

- Nie ma takich przypadków... Może coś jest na rzeczy? "Góra" chce, żebyście byli ze sobą?

Olek w premierowych odcinkach pozna za to w końcu prawdę o Anecie... I zażąda od "ukochanej", by się wyprowadziła.

- Rozmawiałem z Iwoną... Wszystko mi opowiedziała!

- Co dokładnie? Daj spokój, cokolwiek ci powiedziała, wszystko wymyśliła... Po prostu się mści i tyle!

- Rozmawiałem też z naszym informatykiem. Te krytyczne wpisy o mnie w Internecie... były wysłane z jednego adresu IP. Z twojego laptopa! Nasz związek... ja i ty... to od samego początku jedno wielkie nieporozumienie!

Tymczasem Sobańska odnajdzie Janka - i spróbuje wytłumaczyć synowi, dlaczego przez tyle lat nie utrzymywała z nim kontaktu. Gotowa na wszystko, by walczyć o jego miłość...

- Kiedy wróciłam do Polski wszędzie szukałam informacji o tobie... Powiedziano mi, że miałeś wadę serca i trafiłeś do adopcji zagranicznej. I że nigdy cię nie odnajdę... Janek, proszę cię!

A w finale: radość na Deszczowej! W najbliższy wtorek Zduńscy będą świętować całą rodziną andrzejki... Za to Pawła czeka wspaniała niespodzianka: wizyta Basi!

- Miałam wykupiony bilet na przyszły tydzień, ale mamie udało się go przebukować... No i przyleciałam!

- Ale się za tobą stęskniłem, Baśka...

- A ja jeszcze bardziej!

- A jak to się stało, że mama... tak po prostu się zgodziła?

- Ona dobrze wie, że dla mnie zawsze będziesz najważniejszym facetem na świecie...

Czy po tym spotkaniu Zduński odzyska w końcu uśmiech? Odpowiedź wkrótce - tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!