"M jak miłość": Franka wyjdzie ze szpitala. Nie do wiary, co spotka ją w domu
W 1881. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek 7 października o godz. 20.55 w TVP2) Franka (Dominika Kachlik) po ciężkich przeżyciach wraca do zdrowia i do rodziny. Paweł (Rafał Mroczek) cały czas walczy z bezsilnością wobec niesprawiedliwości, ale u boku ukochanej i dzięki wsparciu rodziny odzyskuje nadzieję. Zduńskich czeka również niezwykła niespodzianka...
W nowym odcinku "M jak miłość" Zduńskich czekają pełne emocji chwile. Po trudnych przeżyciach i niepewności dotyczącej sprawy Walata, rodzina otrzyma wsparcie od najbliższych.
Paweł straci humor po rozmowie z Natalią oraz Budzyńskim, gdy odkryje, że policja nadal nie ma dowodów na kłamstwo Walata juniora i chłopak może pozostać bezkarny.
- Facet praktycznie się przyznał, powiedział mi to prosto w oczy… I nie mogę z tym nic zrobić!
- Tak to działa, niestety. Póki nie ma dowodów, masz związane ręce. Prawo.
- Do dupy z takim prawem!
W finale uśmiech Zduńskiego jednak powróci, gdy… Franka wyjdzie w końcu ze szpitala!
- Moja kochana, dzielna dziewczyna… Tak się cieszę, że już jesteś z nami!
- Ja też. Dzisiaj już od rana chodziłam po ścianach, odliczałam godziny.
- Ktoś tu się za tobą bardzo, ale to bardzo stęsknił! Zobacz, Antosiu… Jest już twoja mama!
- Mój malutki… Mama tak strasznie za tobą tęskniła.
Przed podróżą do Warszawy Zduńscy wybiorą się na romantyczny spacer – na działkę, na której postanowili zbudować dom.
- Już prawie zapomniałam, jak tu pięknie... Mam wrażenie, że od naszej ostatniej wizyty tutaj minęły całe wieki.
- Bo tak było. Tak niewiele brakowało, żeby cały nasz świat runął... Dlatego obiecałem sobie, że tego, co ważne, nie będę odkładać na później, na jutro. Bo jutra zwyczajnie może nie być. Masz moje słowo, Franka… Będę tyrał od świtu do nocy, mogę sobie urobić ręce po łokcie, ale spełnię twoje marzenie. Zamieszkamy tutaj!
- Nie musimy się aż tak bardzo śpieszyć.
- Musimy. Chcę się spieszyć, chcę żebyś była szczęśliwa... I chcę w pełni przeżywać każdy dzień z tobą.
A gdy zakochani wrócą do Mostowiaków na obiad… Maria z Barbarą będą miały niespodziankę, po której młodzi niemal zaniemówią!
- Zrobiliśmy zrzutkę i… mamy dla was pieniądze na wkład własny! Możesz ruszać do banku po kredyt i startować z budową domu.
- Bardzo dziękujemy, ale my nie możemy tego przyjąć...
- Absolutnie.
- Paweł, bo się na was pogniewam! Wiecie, ile ja mam lat? Dla mnie to ogromna różnica, czy przeniesiecie się do Grabiny w tym albo w przyszłym roku, czy za dziesięć lat... Chcę mieć jeszcze dużo siły, żeby bawić się z Antosiem w ogrodzie. Rozumiecie mnie, dzieci?
- Dziękujemy. I wobec tego przyjmiemy te pieniądze, ale w formie pożyczki. Jesteście niesamowici! Jak my się wam odwdzięczymy?
Zdradzamy, że 1881. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 7 października o godz. 20.55 w TVP2.
Czytaj więcej: "M jak miłość": Stanie się prawdziwy cud. Poleją się łzy wzruszenia
