"M jak miłość": Franek w niebezpieczeństwie!
Franek wciąż tropi kłusowników w lasach wokół Grabiny… A Natalia coraz bardziej się niepokoi – zwłaszcza po rozmowie z Kisielową. Zapraszamy na 1205. odcinek „M jak miłość”, a w nim…
Sąsiadka Mostowiaków śledzi okoliczne plotki... I w końcu, gdy Natalia zagląda do sklepu, posyła jej badawcze spojrzenie:
- Wybacz, ale od dłuższego czasu chcę cię o coś zapytać... I nie ze wścibstwa, tylko z czystej życzliwości! Czy ty wiesz, jak umarł ojciec twojego Franka?
Dziewczyna jest zaskoczona:
- Nigdy o tym nie rozmawialiśmy...
A seniorka rzuca cicho:
- I wielka szkoda... Bo może, gdyby Franek o tym pamiętał, to nie robiłby takich głupot!
- O czym pani mówi?
- A o tym, że stary Zarzycki został postrzelony przez kłusowników... A młody robi wszystko, żeby też ściągnąć sobie na głowę nieszczęście! Bardzo was lubię i się martwię, bo twój chłopak zadarł z niebezpiecznymi ludźmi... Ludzie zawsze tu kłusowali i będą to robić dalej. Franek niczego nie wskóra, a jeszcze może oberwać...
Czy leśnik naprawdę jest w niebezpieczeństwie? I w Grabinie dojdzie w końcu do zbrodni? Ciekawych zapraszamy przed telewizory... w każdy poniedziałek i wtorek punktualnie o 20.40!