"M jak miłość": Franek trafia do szpitala
W 1218. odcinku "M jak miłość" Zarzycki po ataku kłusowników wyląduje w szpitalu.
Dramatyczne chwile czekają Franka (Piotr Nerlewski): gdy leśnik odkryje polanę z nielegalnie ściętymi drzewami, zostanie zaatakowany przez kłusowników!
Po kilku minutach nieprzytomnego i rannego w głowę chłopaka znajdzie Natalka (Marcysia Lelek). Mostowiaczka od razu wezwie pogotowie.
Zarzycki szybko odzyska przytomność i choć trafi do szpitala na badania, okaże się, że nie doznał żadnych poważnych urazów.
Niestety, policjant Staszek (Sławomir Holland) nie znajdzie w lesie żadnych śladów. Czy ta napaść będzie miała związek z tragiczną śmiercią jego taty?
Franek bowiem wyzna Natalii, że jego ojciec został zastrzelony.
Oficjalnie był to wypadek na polowaniu, ale wszyscy doskonale wiedzieli, że Zarzycki walczył z kłusownikami.