M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393236
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Franek chce przełożyć ślub z Natalką! Dlaczego?

Franek (Piotr Nerlewski) zaproponuje Natalce (Marcjanna Lelek), by przełożyli swój ślub i na kilka miesięcy wyjechali w Bieszczady. Okaże się, że dostał propozycję wzięcia udziału w prestiżowym projekcie i bardzo chce skorzystać z okazji, która nigdy więcej może mu się nie trafić...

W 1323. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 w poniedziałek 23 października o godzinie 20.50) Justyna (Olga Kalicka) wyzna Natalce, że wie, iż nie zostanie zaproszona na jej ślub z Frankiem, ale to wcale nie znaczy, że nie przyjdzie złożyć im życzeń.

- Nie mogłabym przegapić takiego wydarzenia - zażartuje nauczycielka.

Kilka minut później Justyna spotka się z Zarzyckim i powie mu, że próbowała się wprosić na jego ślub, ale Natalka ją pogoniła.

- Zwyczajnie mnie spławiła - westchnie.

- Powiedziała, że to uroczystość wyłącznie dla najbliższej rodziny - doda.

Reklama

Wkrótce potem Franek odbierze telefon od kolegi. Znajomy zaproponuje mu świetnie płatną pracę w Instytucie Badawczym Leśnictwa w nadleśnictwie Baligród w... Bieszczadach.

- To naprawdę bardzo ciekawy, prestiżowy projekt! Praca za wyższą pensję, lepsze warunki...  Przemyśl to, bo taka okazja prędko się nie powtórzy - usłyszy Zarzycki, ale uzna, że nie może podjąć żadnej decyzji, zanim nie porozmawia z narzeczoną.

- Czy zgodziłabyś się, żebyśmy tam pojechali? - zapyta Natalkę zaraz po tym, jak opowie jej o ofercie pracy na drugim końcu Polski.

- A co z naszym ślubem? - zaniepokoi się przyszła panna młoda.

Okaże się, że Franek chce przełożyć uroczystość!

- Za dwa, trzy miesiące wrócimy i wtedy weźmiemy ślub - powie matce.

- Jeśli zdecydujecie się na ten wyjazd, po powrocie już mnie tu nie zastaniecie. Chcę się wyprowadzić do miasta - usłyszy.

- Nie będziecie musieli przede mną uciekać - stwierdzi Zarzycka (Jowita Budnik).

Natalka z kolei pożali się Uli (Iga Krefft), że z jej ślubu z Frankiem najprawdopodobniej nic nie będzie.

- Widzę, że zależy mu na tym wyjeździe. To dla niego duża szansa, wiesz... prestiż, pieniądze. Ale boli mnie to, że tak łatwo mu przyszła decyzja, żeby odłożyć nasz ślub. I tak się zastanawiam, czy na pewno chodzi mu tylko o ten projekt - wyzna siostrze.

Tymczasem Franek wybierze się do Justyny, by powiedzieć jej o planowanej przeprowadzce.

- Ale... nie rozumiem, dlaczego tak nagle? Wyjeżdżasz, odwołujesz ślub...

- Właśnie dlatego...

- Chcesz... uciec?

- Nie mam innego wyjścia...

Franek stanie przed dziewczyną, spojrzy jej prosto w oczy, ujmie jej twarz w dłonie i pocałuje ją w usta! Nauczycielka pomyśli, że leśniczy chyba wciąż coś do niej czuje...

Czy powstrzyma go przed wyjazdem w Bieszczady?


 


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy