"M jak miłość": Finał coraz bliżej!
Przed nami ostatni tydzień z „M jak Miłość” - a później wakacyjna przerwa. Co wydarzy się w finale sezonu?
W odcinku numer 1230 Marta zostanie w końcu doceniona przez Andrzeja i Adama - którzy przyznają, że to właśnie dzięki jej pracy kancelaria jeszcze nie upadła.
- Bierze na siebie najwięcej, ciągnie najtrudniejsze sprawy... Próbowałem ją jakoś odciążyć, ale ona nie chce mojej pomocy...
- Nie mów jej tego, ale czasem myślę, że jest lepsza od nas!
W jaki sposób wspólnicy nagrodzą Martę za jej poświęcenie dla firmy?
Piotrek będzie miał za to w pracy problemy - przez Janusza Orskiego.
Asystent Góreckiego uzna, że lepiej pozbyć się konkurencji...
I gdy Zduński pojawi się w biurze, od razu zapowie:
- Gość nie zagrzeje tu długo miejsca... już ja o to zadbam!
Czy Janusz będzie sabotował pracę kolegi - i dopnie swego?
Trudne chwile czekają także Izę. Lewińska odwiedzi w końcu grób kobiety, którą zabił jej ojciec: Katarzyny Góreckiej... A Marcin pojedzie na cmentarz razem z ukochaną i spróbuje namówić dziewczynę, by posunęła się o krok dalej.
- Rodzina tu przychodzi, odwiedza grób... I możesz się z nimi skontaktować, jeśli tylko chcesz...
- Nie chcę! To bez sensu, nie... Boję się reakcji tych ludzi... Co ja im powiem? Że chcę ich przeprosić za mojego ojca?
- Kto wie, może to właśnie by ci pomogło? Nie dowiemy się, jeśli nie sprawdzimy...
Tymczasem Olga przyjedzie na grób matki razem ze swoim ojcem... Czy oboje spotkają się z Izą i Marcinem? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!