"M jak miłość": Fałszywa żona
Magda zażąda od Anki, by zostawiła jej męża w spokoju.
W dniu kolejnej rozprawy sądowej w procesie Olka (Maurycy Popiel) Ance (Weronika Rosati) uda się podstępem zwabić Budzyńskiego (Krystian Wieczorek) do swego mieszkania.
Chwilę później w jej drzwiach stanie też Gryc (Marcin Bosak), który - na widok Andrzeja - zacznie sobie żartować z obojga.
Skończy się to tym, że poirytowana malarka wyrzuci Kamila z domu. Chwilę później Andrzej będzie miał skok ciśnienia i osunie się na podłogę!
Prosto z mieszkania Anki adwokat Chodakowskiego, oskarżonego o zabójstwo Artura (Tomasz Ciachorowski), trafi do szpitala. Waszkiewicz będzie mu cały czas towarzyszyć.
Posunie się nawet do tego, by przedstawić się lekarzowi jako... żona Budzyńskiego. W ten sposób będzie chciała wyciągnąć informacje na temat stanu jego zdrowia.
Gdy w szpitalu pojawi się Magda (Anna Mucha), od razu rozmówi się z malarką, pokazując rywalce, że nie ma dla niej miejsca przy Andrzeju. - Daj mu spokój raz na zawsze! - zażąda tonem nieznoszącym sprzeciwu.