"M jak miłość": Dwie wielkie tragedie sprawią, że Małgosia powróci?

Joanna Koroniewska, czyli serialowa Małgosia, odeszła z "M jak miłość" na początku 2013 roku. - Uznałam, że nadszedł czas. Dużo się w moim życiu zmieniło. Trzeba iść do przodu, a ja zawsze lubiłam wyzwania - tak tłumaczyła na łamach "Tele Tygodnia" swoją decyzję aktorka.

Scenarzyści wysłali wówczas najmłodszą córkę Mostowiaków do USA, gdzie kobieta wpadła w sidła bardzo niebezpiecznej sekty i pod jej wpływem zerwała wszelkie kontakty z rodziną.

Wielokrotnie pojawiały się wprawdzie plotki o powrocie aktorki do serialu, ale ona stanowczo ucinała te spekulacje. Skoncentrowała się na rodzinie, grała w teatrze, była także współprowadzącą w popularnym teleturnieju TVP 2 "Kocham Cię, Polsko!". Tymczasem wątek jej bohaterki jest zawieszony - wiadomo tylko, że Małgosia żyje i mieszka w Los Angeles.

To oznacza, iż aktorka nadal ma otwartą furtkę i istotnie może znowu pojawić się na planie! Zwłaszcza że w październiku odejdzie jej ojciec, Lucjan Mostowiak (nieodżałowany Witold Pyrkosz).

Tomek (Andrzej Młynarczyk), napadnięty w 1303 odc. przez Mariusza Głowackiego (Maciej Wilewski), w ciężkim stanie trafi do szpitala. Lekarze tygodniami będą walczyć o życie mężczyzny, który zapadnie w śpiączkę.

W ostatnim, 1306. odcinku tego sezonu mały Wojtuś (Feliks Matecki), syn Tomka i Małgosi, dostrzeże mamę przed szpitalem, w którym leży jego ojciec. Czy będzie to tylko złudzenie pogrążonego w rozpaczy chłopca, a może kobieta istotnie przyleci do Polski?

Powrót aktorki nie byłby pierwszym tego rodzaju serialowym zwrotem akcji. Niedawno do ekipy "M jak miłość" wróciła po 11 latach Joanna Sydor. Jej bohaterka, Teresa, była wielką miłością Pawła (Rafał Mroczek).

Wprawdzie produkcja serialu nie chce komentować doniesień o ewentualnym powrocie Joanny Koroniewskiej, ale dowiedzieliśmy się, że w nowych odcinkach "M jak miłość" scenarzyści szykują widzom niespodziankę!

JBJ