"M jak miłość": Droga do pojednania
Podczas weekendowego wyjazdu nad jezioro Piotrek (Marcin Mroczek) poprosi Kingę (Katarzyna Cichopek-Hakiel), by dała im jeszcze jedną szansę. Jaką odpowiedź usłyszy?
W 1547. odcinku (emisja we wtorek 1 grudnia o godz. 20.55 w TVP2) Zduński uczciwie przyzna w rozmowie z teściem (Emilian Kamiński), że to właśnie on odpowiada za problemy w swoim małżeństwie. W końcu zdobędzie się też na szczerą rozmowę z żoną.
- Żałuję, że zdecydowałem się na ten wyjazd do Stanów... - przyzna z ręką na sercu. - Wielu rzeczy żałuję...
- Nie miałem z Kamilą (Anna Gorajska) romansu - doda. - Ale lojalny wobec ciebie i rodziny też nie byłem. Uznałem, że ja i ty to coś oczywistego, stałego...
- Tyle lat już jesteśmy razem, całe dorosłe życie... i może zachciałeś czegoś więcej? Może przestaliśmy ci wystarczać? - zapyta Zduńska, z żalem spoglądając mężowi w oczy.
- Nie, nigdy tak nie myślałem... - usłyszy w odpowiedzi. - Kinga... Ja wiem, że bardzo cię zawiodłem... Ale proszę cię, daj nam jeszcze jedną szansę...
- Nie musisz mnie o to prosić... - ze smutkiem stwierdzi Kinga. - Ja tylko nie wiem, czy to się uda...
- Proszę... Spróbuj jeszcze raz mi zaufać... - mówiąc to, Piotrek weźmie dłoń żony i położy ją na swoim policzku.
Jak myślicie: czy Zduńskim uda się ocalić swoje małżeństwo?