M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393236
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"M jak miłość": Dramat Wernera. Jest zakochany, ale nie wie, w kim!

W 1476. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 9 grudnia o godzinie 20.55 w TVP2) Adam zwierzy się Budzyńskiemu (Krystian Wieczorek), że nie może spać, nie może jeść i wciąż chodzi z głową w chmurach.

Werner (Jacek Kopczyński) desperacko szukać będzie kobiety, która uczyni go szczęśliwym facetem, spełnionym kochankiem i... ojcem. W końcu poczuje motyle w brzuchu, ale to, że się zakocha, wcale nie rozwiąże jego problemów!

- Mam wszystkie klasyczne objawy... Zakochałem się - wyzna przyjacielowi.

Andrzej wprost zapyta go, kim jest wybranka jego serca.

- No właśnie. Sam nie do końca wiem... Ale na pewno jestem zakochany. Jak cholera - usłyszy.

Werner zdecyduje się szczerze opowiedzieć Andrzejowi o kobietach, które bierze pod uwagę jako kandydatki na swe ewentualne partnerki życiowe. 

Reklama


Plusy i minusy

Dagmarze (Karolina Charkiewicz) na plus zaliczy młodość, a na minus - wąskie biodra.

Na korzyść Julki (Joanna Kuberska) w jego oczach przemawiać będą uroda i opiekuńczość, ale fakt, że jest byłą dziewczyną Zduńskiego (Rafał Mroczek), uzna za przeszkodę.

A Agata (Katarzyna Kwiatkowska)?

- Fantastyczna, dojrzała, inteligentna. Świetnie mi się z nią gada - stwierdzi, po czym doda, że lekarka ma jednak jedną zasadniczą wadę... prokreacyjną.

- Natura jest nieubłagana. Dwudziestolatki wygrywają w przedbiegach - westchnie.

Budzyński spojrzy na niego z wyraźnym niesmakiem i, chcąc zakończyć krępującą rozmowę, poradzi Adamowi, żeby sobie odpuścił.

- Na partnera się nie nadajesz, na ojca tym bardziej - powie mu prosto w oczy.

Werner nie będzie jednak miał zamiaru się poddać. Postanowi szukać wsparcia i rady u Agnieszki (Magdalena Walach). Olszewska od razu domyśli się, że chodzi o sprawy sercowe.

- Kim jest ta szczęściara? - zapyta Adama.

- Nie znasz jej... - szepnie prawnik, w ostatniej chwili rezygnując ze zwierzeń.

Szczere wyznanie

Gdy w końcu Agata prosto z mostu zapyta mecenasa, dlaczego w ogóle się z nią umawia, skoro podrywają go młode, piękne dziewczyny, ten szczerze odpowie:

- Wolę piękne dziewczyny... w moim wieku. Takie, które słuchają tej samej muzyki, co ja, śmieją się na tych samych filmach... I które mnie tak onieśmielają, że czuję się przy nich jak sztubak...

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy