"M jak miłość": Dramat Natalii

Dziewczyna wyzna Soni, że jest gotowa na rozwód i skontaktowała się już w tej sprawie z Wernerem.

- Wiem, że nie ma odwrotu. Z jednym tylko nie mogę się pogodzić... że Franek przez cały ten czas mnie okłamywał. Nigdy nie przestał kochać Justyny... I to tak strasznie, tak cholernie boli!

Kilka godzin później Natalia odbierze za to telefon z Australii - od Uli - i odkryje, że... mąż porwał jej córkę!

- Nie wiem, jak ci to powiedzieć... Franek gdzieś... zniknął. Spakował się w nocy i... wyjechał z Hanią. Nie możemy się do niego dodzwonić, nikt nie wie, dokąd zabrał Hanię... Najpierw romantyczne marzenia i ślub, a później dramat.

Czy Natalia dojdzie w końcu z mężem do porozumienia?