"M jak miłość": Dominika Kluźniak nie ma najlepszego zdania o polskich serialach...

Dominika Kluźniak uważa, że producenci naszych rodzimych seriali nie wierzą w to, iż Polakom może podobać się cokolwiek innego niż proste historie miłosne.

- To niestety sprawia, że tematyka seriali nie jest różnorodna - twierdzi i dodaje, że tymczasem produkcje amerykańskie - takie jak "Gra o tron", "Stranger Things" czy The Knick" - mają w Polsce ogromne rzesze fanów, a ludzie po prostu chcą je oglądać.

- Myślę, że z polskimi produkcjami tego typu, zrobionymi na poziomie, byłoby tak samo. Są pierwsze jaskółki - "Pakt" czy "Belfer" - ale to wciąż za mało! Brakuje seriali dobrze napisanych, żeby nie wszystko było na barkach aktora - powiedziała aktorka w wywiadzie dla magazynu "Show".

Kiedy Dominika Kluźniak dostaje propozycję zagrania w serialu, uważnie czyta scenariusz i szuka w nim czegoś, co może uwiarygodnić postać, w jaką miałaby się wcielić.

- Odrzucam ofertę, jeśli wiem, że to nie będzie ani śmieszne, ani dobre i nikt nie uwierzy w tę postać. Jeśli kwestie są papierowe, to trzeba wykonać dodatkową pracę, żeby to uwiarygodnić. Czasem nie chce mi się tego robić i odmawiam - mówi odtwórczyni roli Ewy w "M jak miłość".

Dominika Kluźniak doskonale rozumie ludzi, którzy emocjonują się losami bohaterów swych ulubionych tasiemców i z niecierpliwością czekają na kolejne odcinki seriali. Sama nie ma czasu na oglądanie telewizji. Są jednak produkcje, które stara się oglądać regularnie.

- Lubię seriale HBO i Netflixu, bo są dobrze napisane - twierdzi.

Przypomnijmy, że Dominika Kluźniak zaczynała swą aktorską karierę od grania niewielkich serialowych rólek - tuż po ukończeniu warszawskiej Akademii Teatralnej zagrała m.in. ekspedientkę w kwiaciarni w jednym z odcinków "Klanu", Ewę w 140. odcinku "Na dobre i na złe" i Anetę w 20. odcinku "Pensjonatu pod Różą". Popularność i uznanie przyniosły jej jednak role filmowe - Łucja w "Tylko mnie kochaj", Milena w "Lejdis", Stasia w "Randce w ciemno" i Milena w "Idealnym facecie dla mojej dziewczyny" oraz kreacje teatralne, które stworzyła na stołecznych scenach (aktorka dwukrotnie zdobyła nagrodę Feliksa Warszawskiego).

Dominika Kluźniak przyznaje, że kiedy zaproszono ją do udziału w "M jak miłość", niewiele wiedziała o tym serialu, bo nigdy go nie oglądała. Ewę, którą gra już od czterech lat, od razu jednak polubiła i cieszy się, że lubią ją także widzowie.