"M jak miłość": Dobre serce czy głupota?
Anna, wspierana przez Ewę, decyduje się na spotkanie z Rafałem – mężczyzną, któremu próbowała pomóc, oferując pracę w siedlisku… i który później o mało nie spalił ich obu żywcem. Czy rozmowa z szaleńcem okaże się błędem? Zapraszamy na 1194. odcinek "M jak miłość", a w nim...
Gołębiewski od razu wyznaje, że ma wyrzuty sumienia - po tym jak Annę brutalnie zaatakował.
- Wciąż nie mogę uwierzyć, że pani tu do mnie przyjechała. Była pani dla mnie taka dobra, okazała mi tyle serca, a ja... Zrobiłem coś takiego... Nie mogę sobie tego darować...
A Gruszyńska kolejny raz stara się mu pomóc...
- Wiem, że pan tego nie chciał. Nie był pan wtedy sobą... I ja to wiem...
- Jest pani aniołem, pani Aniu. Ale ja zawsze to wiedziałem...
Problemy zaczynają się jednak, gdy Anna wraca razem z Ewą do Grabiny - i gdy o ich "wycieczce" dowiadują się Werner z Markiem. Mostowiak, zaszokowany, spogląda na żonę:
- Nie wierzę! Jesteście obie kompletnie nieodpowiedzialne... Po tym, co się stało, co ten człowiek zrobił... No nie wierzę!
Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory - w poniedziałek punktualnie o 20.40!