"M jak miłość": Damskie zawieszenie broni?
Gdy Kasia, przed wieczorną imprezą, wybiera się na zakupy Janka od razu proponuje, że ją podwiezie. Czy w aucie wybuchnie kolejna kłótnia?
- No dobra... Gadka-szmatka, a teraz karty na stół! O co chodzi? Czego ode mnie chcesz? - Kasia posyła rywalce badawcze spojrzenie...
Jednak "Mostowiaczka" wzrusza tylko ramionami: - Niczego.
- Jasne...
- OK. Co powiesz na... zawieszenie broni? Będziemy się teraz pewnie częściej spotykać - ja z Wojtkiem, ty z Marcinem. Może nawet... zostaniemy przyjaciółkami, kto to wie? - Janka zawiesza głos... ale widząc minę koleżanki, szybko rzuca:
- Żartowałam!
A na twarzy Kasi w końcu pojawia się uśmiech: - Całe szczęście, bo już zaczęłam się bać...
- Niepotrzebnie. Chciałam ci tylko powiedzieć, że... nie mam już nic do Marcina. Bierz go sobie, na zdrowie!
- Czyli mam twoje błogosławieństwo? Wielkie dzięki...
Czy obie dziewczyny naprawdę się polubią i zapomną o dawnych złośliwościach?
Odpowiedź w premierowych odcinkach "M jak miłość" - już 1 września.