"M jak miłość": Czy w ogóle dojdzie do ślubu?
Nad wspólną przyszłością Marzenki (Olga Szomańska) i Andrzejka (Tomasz Oświeciński) zaczną zbierać się czarne chmury.
Dwa dni przed ślubem narzeczonych dopadną wątpliwości.
Ona nie będzie pewna, czy powinna przyjąć jego nazwisko.
A siłaczowi przypomną się złe doświadczenia z przeszłości.
Niejaka Ela (Anna Sarna), niezwykle zaborcza dziewczyna, oplotła go jak bluszcz.
Lisiecki uzmysłowi sobie, że obawia się związku, który mógłby go ograniczać.
W końcu Ula (Iga Krefft) pogodzi zakochanych. Ale, jak na złość, w Grabinie pojawi się Ela, była ukochana Andrzejka.
Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska) podsłucha, jak mówi komuś przez telefon, że nie ma zamiaru się poddawać.
Czy w ogóle dojdzie do ślubu Marzenki i Andrzejka?