"M jak miłość": Czy Antek pozna ojca?
Ewa wciąż nie podjęła decyzji, czy zgodzić się na spotkanie byłego męża z Antkiem. A Szefler naciska i chce w końcu poznać syna.
- Facet przez tyle lat nie interesował się dzieckiem i nagle mu się odmieniło? Wybacz, ale dla mnie ktoś taki jest kompletnie niewiarygodny!
Marek uważa, że Krzysztof nie zasługuje na to, by mieć kontakt z chłopcem, ale podpowiada Ewie rozwiązanie.
- Jeśli w ogóle ma dojść do spotkania ojca z Antkiem, najpierw my powinniśmy wybadać, czego on tak naprawdę chce! Nie znam faceta i nie mam podstaw, żeby mieć o nim dobre zdanie... A naszym obowiązkiem jest chronić Antka!
Kilka godzin później oboje umawiają się z Szeflerem w kawiarni.
Krzysztof próbuje przekonać Mostowiaków, że nie ma złych intencji:
- Uszanuję każdą waszą decyzję! Nie mam i nigdy nie miałem zamiaru nikogo stawiać pod ścianą... I jeżeli uważacie, że na tym etapie takie spotkanie nie będzie dla Antka dobre... to nie będę się w tej sprawie upierał.
Jednak Marek nadal mu nie ufa. W drodze do domu wyznaje żonie: - Nie wiem, ale... wkurza mnie ten gość! Niby nie ma się do czego przyczepić, jest taki poukładany i grzeczny... ale jakoś działa mi na nerwy!
Czy Ewa zgodzi się w końcu na spotkanie byłego męża z Antkiem?
A jeśli tak, czy nie będzie wkrótce tego żałować?
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***