M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393236
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

„M jak miłość”: Czułe słówka i poważne deklaracje

Po rodzinnej kolacji, podczas której Franek (Piotr Nerlewski) poprosi Natalkę (Marcjanna Lelek) o rękę, narzeczeni zostaną na noc w siedlisku. Zarzycki po raz kolejny zapewni ukochaną, że nie wyobraża sobie bez niej życia i zdradzi jej swoje plany na przyszłość...

W 1309. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 w poniedziałek 4 września o godzinie 20.40) Franek - szczęśliwy, że Natalka zgodziła się zostać jego żoną - zaproponuje ukochanej, by spędzili noc w siedlisku.

- Czeka tu na was pokój z odpowiednią oprawą... jak dla nowożeńców - powie siostrze Ula (Iga Krefft), a Marek (Kacper Kuszewski) doda, że on i Ewa (Dominika Kluźniak) wezmą do siebie Hanię (Maja Marczak), więc przyszli małżonkowie mogą bez obaw o córkę zająć się tylko sobą...

Po zakończeniu rodzinnej kolacji Mostowiak powie Frankowi, że rozmawiał z żoną i ustalili, że dołożą się do wykupu leśniczówki.

Reklama

- Ale o co chodzi? Tato, o czym ty mówisz? - zapyta ojca Natalka, nie wiedząc, że kilka godzin wcześniej jej narzeczony zwierzył się Markowi, że chce kupić leśniczówkę, ale obawia się, że będzie musiał zaciągnąć kredyt, bo nie wystarczy mu pieniędzy na remont.

- Wszystko ci wyjaśnię... - zapewni Natalkę Franek.

Kiedy narzeczeni wreszcie zostaną sami, Zarzycki po raz kolejny wyzna Natalii, że bardzo ją kocha i nie wyobraża sobie bez niej życia. Zdradzi jej też swoje plany na ich wspólną przyszłość.

- Drzewo już posadziłem, córkę też już mam, teraz będzie własny dom - zacznie, patrząc ukochanej prosto w oczy, po czym wyzna jej, że marzy, by po ślubie zamieszkali w leśniczówce, która być może będzie już wkrótce ich własnością.

- Może kiedyś trafi się jakiś syn... Zobaczymy... Wiesz, w leśniczówce jest dużo miejsca - powie, prowadząc Natalkę do pokoju przygotowanego specjalnie dla nich przez Ulę.

Leżąc w łóżku w objęciach Franka, Mostowiaczka poczuje, że wreszcie nie musi się o nic martwić, bo ma obok siebie mężczyznę, który potrafi zadbać o nią i o Hanię, poważnie myśli o przyszłości i nie boi się wyzwań.

- Nigdy, jeszcze nigdy w życiu nie byłam tak szczęśliwa - wyszepcze, a Franek obsypie ją pocałunkami.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy