"M jak miłość": Czerwone plamy na sukni ślubnej
W kolejnym odcinku...
Wszystko to będzie się działo na oczach niedoszłej panny młodej, księdza proboszcza (Maciej Damięcki) i zaproszonych gości, m. in. matki pana młodego Weroniki (Ewa Kasprzyk), ciotki panny młodej Zofii (Małgorzata Rożniatowska), Uli (Iga Krefft) i Bartka (Arkadiusz Smoleński).
Nic dziwnego, że na moment wszyscy zamrą, po czym zapanuje chaos. Zrozpaczona Sonia ruszy w kierunku ukochanego.
- Janek! - krzyknie przerażona Krawczykówna.
Rafał jako jedyny nie straci czujności i poprosi sparaliżowaną Ulę, by wezwała karetkę.
Przełykająca łzy rozpaczy Sonia przytuli się do nieprzytomnego Morawskiego i zacznie gładzić go po głowie.
Rogowski (Robert Moskwa) delikatnie ją odsunie, by udzielić Jankowi pierwszej pomocy.
Chwilę później bardzo powolnym, chwiejnym krokiem podejdzie do nich Sobańska - tak, jakby bała się zobaczyć martwego syna...
W tym samym momencie panna młoda dostrzeże wypływającą spod pleców Janka kałużę krwi... Czerwone plamy pojawią się też na jej sukni ślubnej... Janek zamknie oczy...
Czy Morawski przeżyje?