"M jak miłość": Czas na zmiany?
Przed nami kolejny tydzień z „M jak miłość”… Jakie niespodzianki tym razem czekają na widzów serialu?
W premierowych odcinkach mały Szymek trafi do szpitala - z zapaleniem wyrostka. Chłopiec przejdzie operację, a Marcin cały czas będzie czuwać przy synu, wspierany przez rodzinę.
- Będzie dobrze, zobaczysz... Musi być!
Tymczasem Artur zaproponuje Izie, by zgłosili do USC, że... to on jest biologicznym ojcem Mai!
Lewińska będzie miała wątpliwości: - Wiesz, ale to jednak byłoby... poświadczenie nieprawdy.
- Dla dobra nas wszystkich...
- W świetle prawa... to przestępstwo.
Skalski zrobi jednak wszystko, by ukochaną przekonać...
- Naprawdę tak uważasz? To przestępstwo, że... dziecko będzie miało kochającego, dobrego ojca?
Trudna decyzja czeka też Julkę - która spotka przypadkiem Jakuba i wyzna przyjacielowi, że firma Pawła jest na skraju upadku.
- Nie mamy zleceń, pracuję góra dwie, trzy godziny dziennie... Nie ma sensu siedzieć w biurze, w którym nic się nie dzieje!
- Co na to wszystko Paweł?
- Jego to w ogóle nie obchodzi!
Policjant da dziewczynie tylko jedną radę: - Ten statek idzie na dno... Trzeba się ratować. Nie ma sensu walczyć o przegraną sprawę... I to przegraną podwójnie.
A kilka godzin później Julka umówi się z Karskim na romantyczny spacer... i nagle zacznie chłopaka całować! Jakub tym razem jednak się odsunie...
- Myślałam, że tego chcesz...
- Bo chcę. Ale nie tak. Nie w taki sposób... Nie "na pocieszenie". To najgorsze, co możesz teraz zrobić. Rzucić się w czyjeś ramiona, żeby zapomnieć... Daj sobie czas. Niech to wszystko samo się przewali, poukłada.(...) Mówię to jak mężczyzna, który trochę już przeżył... i jest gotów na ciebie poczekać.
Tymczasem kolejny wieczór - wbrew rozsądkowi - Julka znów spędzi ze Zduńskim. Paweł uprzedzi sekretarkę, że postanowił zamknąć firmę. A dziewczyna zrobi wszystko, by go pocieszyć...
- Wiem, że nie mam prawa cię o to prosić, ale... nie chcę jeszcze wracać na Deszczową. Mogę chwilę tu u ciebie posiedzieć?
- Nawet do rana! Moja współlokatorka wyjechała na kilka dni i jeśli chcesz... możesz tu dziś przenocować!
Za to w finale: dwa miłosne "happy endy"! W kolejnym tygodniu Magda zaprosi całą rodzinę na uroczystą kolację - i spróbuje w końcu pogodzić Marszałka z Filarską.
Kinga wyzna za to Piotrkowi, że jej największym marzeniem jest... kolejne dziecko! Zduński - z początku - na myśl o powiększeniu rodziny wpadnie w panikę.
Ale w finale rzuci cicho do ukochanej: - Zgoda, zgadzam się... Mam tylko jedną prośbę... żeby to była jeszcze jedna dziewczynka!
Czy marzenie młodej pary spełni się... i na Deszczowej zrobi się wkrótce tłoczno? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!