"M jak miłość": Co słychać u Janka?
Czy do serialu powróci dawno niewidziany Janek Zawadzki?
Kinga (Katarzyna Cichopek) bardzo się ucieszy, gdy pewnego dnia usłyszy dzwonek telefonu i zobaczy na wyświetlaczu numer należący do Zawadzkiego (Jacek Lenartowicz).
Rozmowa z Jankiem, który przed wyjazdem pożyczył jej i Piotrkowi (Marcin Mroczek) pieniądze, co uratowało ich przed plajtą, sprawi jej naprawdę wielką przyjemność.
Od razu, jak się rozłączy, przekaże mężowi serdeczne pozdrowienia od Janka, dodając, iż przez chwilę miała wrażenie, że ich przyjaciel chce do nich wrócić.
- Ale nie... - westchnie i stwierdzi, że Zawadzki jednak nie tęskni za Warszawą i na razie w ogóle nie myśli o powrocie, bo ma nowy biznes i w dodatku jest zakochany i zadowolony z życia.
- Otworzył smażalnię w Karwi. Szczęściarz... Siedzi sobie nad morzem z jakąś Basią, a ja tu się muszę użerać - zażartuje Zduńska.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***