"M jak miłość": Co dalej z Franką i Pawłem? Prawda w końcu wyjdzie na jaw
W 1855. odcinku "M jak miłość" (emisja 10 marca o godz. 20.55 w TVP2) badanie ultrasonograficzne wykaże, że Franka (Dominika Kachlik) i Paweł (Rafał Mroczek) będą mieli syna! Zgodnie postanowią, że młody Zduński dostanie imiona Antoni Lucjan!
- Aż trudno uwierzyć, że dziś w końcu dowiemy się - syn czy córka - westchnie Paweł przed wizytą w klinice leczenia niepłodności.
- Myślisz? No nie wiem. Ja już straciłam nadzieję - sceptycznie oceni Franka.
- O, nie. Nie biorę tego w ogóle pod uwagę. Nasze maleństwo nie może kolejny raz wypiąć się na nas... Dzisiaj już musi się ujawnić.
- Tak naprawdę... nie musi. Ale ja i tak swoje wiem i nic się w tej sprawie nie zmieniło. Będzie dziewczyna, zobaczysz! - zawadiacko uśmiechnie się Zduńska.
Badanie USG wykaże, że intuicja jednak zmyliła Frankę.
Pierwszą osobą, która pozna radosną nowinę, będzie Kinga (Katarzyna Cichopek).
- Kochani, tak się cieszę! Przepraszam, jestem nieprzygotowana, ale obiecuję: jutro dostaniecie ode mnie niebieską wyprawkę! - pogratuluje szczęśliwym rodzicom żona Piotrka (Marcin Mroczek).
Jeszcze tego samego dnia Franka i Paweł odwiedzą babcię Barbarę (Teresa Lipowska) oraz Marię (Małgorzata Pieńkowska).
- No i teraz, uwaga, najważniejsze. Postanowiliśmy, że na pierwsze damy mu Antoni. A na drugie... Lucjan - usłyszą obie panie.
- Moi kochani... - wzruszy się seniorka rodu Mostowiaków.
1851. odcinek sagi rodu Mostowiaków zostanie wyemitowany w poniedziałek 10 marca o godz. 20.55 w TVP2.