"M jak miłość": Cała prawda o Bilskim! Pójdzie siedzieć na 5 lat?
W nowym sezonie sagi rodu Mostowiaków, który trafi na antenę TVP2 29 sierpnia, na jaw wyjdzie, za co Robert (Zbigniew Stryj) został aresztowany i jaka kara mu grozi.
Po aresztowaniu Bilskiego Marii (Małgorzata Pieńkowskiej) będzie bardzo trudno się otrząsnąć. Tym bardziej że wszystko odbyło się na jej oczach. Dokładnie widziała, jak policjanci zakuwają jej partnera w kajdanki i pod osłoną nocy prowadzą do służbowego samochodu.
Do tego jeszcze dojdzie brak jakichkolwiek informacji. Za co Bilski został aresztowany? Jakie są przeciwko niemu zarzuty? Jak długo pozostanie w areszcie? - te pytania nie przestaną nurtować zdruzgotanej Rogowskiej.
- Nadal nie wiem niczego konkretnego - powie Maria w rozmowie telefonicznej z synem Pawłem (Rafał Mroczek) w 1232. odcinku “Emki".
- Wczoraj wieczorem rozmawiałam z Andrzejem (Krystian Wieczorek), ale jemu też niczego na razie nie chcą powiedzieć.
- Pewnie gdyby był jego adwokatem, sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej - stwierdzi Zduński.
- Robert nie chciał, żeby Andrzej go reprezentował - wyjaśni Rogowska.
Na pytanie syna, jak się trzyma, Marysia odpowie, że najgorsze jest to, że nic nie wie.
- Wróciłam do pracy, próbuję czymś zająć głowę i ręce, ale...
Tymczasem w przychodni zjawi się jej były mąż Artur (Robert Moskwa).
- Chcę porozmawiać z tobą o Robercie - oznajmi.
- Prokuratura postawiła Robertowi zarzuty dotyczące nielegalnego przewozu i handlu alkoholem, a także zarzuca mu działalność w zorganizowanej grupie przestępczej - poinformuje. - Kierował grupą, która m. in. przemyciła do Polski prawie 2 miliony papierosów, narażając Skarb Państwa na stratę ponad 11 milionów złotych. Grozi mu za to nawet do 5 lat więzienia.
