"M jak miłość": Byli jedną z pierwszych polskich "power couple"! O ich związku mówili wszyscy

15 lat temu Marcin Mroczek stracił głowę dla... Agnieszki Popielewicz (dziś Hyży), którą poznał na planie programu "Ciao Darwin". Nikomu wtedy nieznana dziewczyna zrobiła na nim piorunujące wrażenie. Zaczął z nią rozmawiać i zanim się spostrzegł, był już w niej do szaleństwa zakochany.

- Wydał mi się sympatyczny, więc dałam mu numer mojego telefonu. Kiedy zadzwonił, pomylił moje imię z imieniem mojej koleżanki! Trochę mnie to rozzłościło. Chciałam nawet podać mu jej numer. Protestował, wiedział, że popełnił gafę, przepraszał. Pomyślałam wtedy, że taki gwiazdor pewnie niejednej dziewczynie proponuje randkę! Obserwowałam go, bałam się zaangażować. Chłopak z telewizji? To mocno podejrzane - myślałam. A Marcin okazał się fantastycznym, godnym zaufania człowiekiem, romantycznym mężczyzną z ogromną fantazją, facetem, który stale mnie czymś zaskakuje - wspominała Agnieszka Hyży w wywiadzie kilka lat później.

Marcin Mroczek każdą wolną chwilę spędzał w Katowicach, gdzie jego nowa dziewczyna studiowała socjologię. Był bardzo szczęśliwy, gdy pewnego dnia Agnieszka oznajmiła mu, że przenosi się na warszawską uczelnię i zamierza wynająć mieszkanie w stolicy. Miała już wtedy na swoim koncie zwycięstwo w wyborach Miss Śląska i udział w finale konkursu Miss Polski. Marcin Mroczek nie zdecydował się zamieszkać z ukochaną, bo uznał, że przyjdzie na to pora dopiero po ślubie... Podobno oświadczył się Agnieszce i usłyszał upragnione "tak". Postanowił jednak nie śpieszyć się z założeniem rodziny, ale było niemal pewne, że w końcu nadejdzie dzień, gdy poprowadzi swą wybrankę do ołtarza.

Dzięki związkowi z aktorem znanym z najpopularniejszego polskiego serialu Agnieszka niemal z dnia na dzień stała się... gwiazdą. W końcu spełniło się też jej największe marzenie - dostała pracę w ogólnopolskiej telewizji. Wygrała casting na współprowadzącą programu "Się kręci", który emitowany był na antenie Telewizji Polsat, dzięki czemu jej kariera nabrała oszałamiającego tempa...

Także przed Marcinem Mroczkiem otworzyło się wiele nowych drzwi - okazało się, że jest nie tylko zdolnym aktorem, ale też świetnym tancerzem! Odtwórca roli Piotrka Zduńskiego w "M jak miłość" zajął 3. miejsce w 4. edycji "Tańca z gwiazdami" i razem z Edytą Herbuś reprezentował Polskę w 2. Konkursie Tańca Eurowizji w Glasgow, który... wygrał. Został też zaproszony do udziału w ukraińskiej edycji "Tańca z gwiazdami" i znów stanął na najwyższym stopniu podium. Ukraińska prasa rozpisywała się wówczas o jego rzekomym romansie z tancerką Hanną Pełypenko... Plotki w końcu dotarły do narzeczonej aktora.

Marcin i Agnieszka rozstali się po prawie czterech latach wspólnego życia.

Dziś oboje się szczęśliwi, mają kochające rodziny, domy, które są ich azylami... Nie lubią wracać wspomnieniami do czasu, gdy się kochali, choć nigdy nie wypierali się, że przeżyli razem wiele cudownych chwil.