"M jak miłość": Bilski - przyjaciel czy kłamca?
W kolejnym, 1153. odcinku "M jak miłość", Maria dostanie rozwód, a Bilski od razu zaproponuje randkę.
Przed wieczornym spotkaniem Rogowska zacznie się jednak wahać. I w końcu wyzna Robertowi, że nadal mu nie ufa - bo podejrzewa, że miał związek z przemytem, za który jego brat trafił do więzienia. Mężczyzna będzie zaskoczony - i zrobi wszystko, by przekonać Marię o swojej niewinności.
- Co ci przyszło do głowy? Skąd w ogóle taki pomysł? Nie, oczywiście, że nie! Nie byłem w to w żaden sposób zamieszany! Myślisz, że gdybym cokolwiek miał na sumieniu, ruszałbym tę sprawę? Byłbym taki głupi i szukał dla brata pomocy prawnika?(...) Wiem, że miałaś ciężki okres, jesteś zmęczona... Rozczarowana życiem i facetami. Nic dziwnego, że i mnie się oberwało rykoszetem. Jeśli nie masz ochoty zjeść ze mną kolacji, nie ma sprawy... Ale nie rób ze mnie Ojca Chrzestnego!
A Rogowska w końcu zgodzi się na wieczór tylko we dwoje...
Tymczasem Bilski, tuż po rozmowie z przyjaciółką, zadzwoni do brata. I nagle zrzuci maskę. Jego uśmiech zniknie, a w głosie pojawi się wściekłość - i groźba.
- Posłuchaj, mieliśmy układ... Dotrzymałem słowa, dostałeś pieniądze i wyszedłeś na wolność. Ale jeśli puściłeś parę i ta adwokat coś wie...
- Niczego jej nie powiedziałem... No co ty, brat, nie jestem idiotą! Przysięgam...
- Mam nadzieję! Bo inaczej kiepsko się to skończy. I dla ciebie, i dla mnie!
Jaki dokładnie "układ" zawarli bracia Bilscy? I czy Maria, spotykając się z Robertem, na pewno jest bezpieczna? Odpowiedź wkrótce... Tylko na antenie TVP2 - w 16. sezonie "M jak miłość"!