"M jak miłość": Bartek zapłaci za cudze błędy?

Janek (Tomáš Kollárik) z raną postrzałową trafi do szpitala. Przy jego łóżku, pewna, że syn próbował popełnić samobójstwo, dzień i noc czuwać będzie matka (Ewa Kasprzyk).

Chwilę po tym, gdy policjant odzyska przytomność i jego życiu przestanie zagrażać niebezpieczeństwo, poprosi, by odwiedził go Staszek (Sławomir Holland). Morawski ma mu coś pilnego do powiedzenia. Gdy Bartek (Arkadiusz Smoleński) się o tym dowie, będzie przerażony! Lisiecki, choć jest niewinny, zacznie obawiać się, że Janek oskarży go o napaść. Zaraz potem chłopak Uli zostanie przesłuchany przez prokuratora. I zrozumie, że znów może trafić do więzienia. Załamany spotka się z bratem (Tomasz Oświeciński), by mu się wyżalić:

- Jeśli Janek będzie chciał mnie uwalić, może to zrobić bez żadnego problemu.

- Przecież niczego nie zrobiłeś! - spróbuje go uspokoić Andrzejek.

- Świadkowie widzieli, jak wybiegałem po kłótni z nim, a potem... Janek od dawna chciał się mnie pozbyć, więc... - zawiesi głos, po czym doda: - Nie wrócę do więzienia, mowy nie ma. Najwyżej zrobię to, co Janek, tylko lepiej wyceluję!

Jedni wyjeżdżają, inni się wprowadzają, czyli w Grabinie szykują się spore zmiany! Przede wszystkim Marek (Kacper Kuszewski) podjął już decyzję, że razem z żoną (Dominika Kluźniak) wyjedzie do Dublina. Zanim to nastąpi, wybierze się z siostrą (Małgorzata Pieńkowska) na pożegnalny spacer.

- Gdyby nie ty, nigdzie bym nie pojechał. Bałbym się zostawić mamę, zwłaszcza teraz, kiedy ma te kłopoty z ciśnieniem, z sercem. A tak, jak wiem, że trzymasz rękę na pulsie, to jestem spokojny - podziękuje jej.

Tego samego dnia personel lokalnej przychodni powiększy się o jednego pracownika. Pracę na stanowisku lekarza rozpocznie siostra Artura (Katarzyna Kwiatkowska). Ale to nie jedyna osoba, którą teraz będziemy częściej w Grabinie spotykać. Okaże się bowiem, że wprowadził się tam także adorator Barbary (Stefan Friedmann). Modry nieoczekiwanie zaczepi seniorkę (Teresa Lipowska) na spacerze:

- Kupiłem domek letniskowy! Mam nadzieję, że będziemy mieli okazję jeszcze się zobaczyć?

Również Magda (Anna Mucha) jest gotowa na spore zmiany. Chodakowska wyzna Andrzejowi (Krystian Wieczorek), że chciałaby mieć z nim dziecko.

- Czuję się świetnie i od ponad roku mam naprawdę dobre wyniki! Jeśli się decydować, to tylko teraz. Myślę o tym od dawna! Wiem, czuję, że mój lekarz da mi zielone światło - zacznie.

Budzyński jej przerwie: - Magda, nie mogę się na to zgodzić! Przepraszam. Za dużo dla mnie znaczysz. Nie zaryzykuję!

Czy to oznacza koniec ich związku?

Monika Ustrzycka