"M jak miłość": Barbara Kurdej-Szatan uwielbia festiwal piosenki w Opolu
Barbara Kurdej-Szatan, czyli Joanna Tarnowska z "M jak miłość", po raz kolejny udowodniła, że jest artystką o wielu twarzach. Na 53. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu śpiewała, tańczyła, wręczała nagrody...
Barbara Kurdej-Szatan kocha Opole i, choć od kilku lat mieszka w Warszawie, zawsze bardzo chętnie wraca do swego rodzinnego miasta. Aktorka wspomina, że - będąc małą dziewczynką - marzyła, by wystąpić na scenie opolskiego amfiteatru i co roku czekała z wielką niecierpliwością na rozpoczęcie festiwalu i spotkania z gwiazdami, które przyjeżdżały do stolicy polskiej piosenki.
- Zawsze chodziłam na próby przed opolskimi koncertami, bo moja mama była dyrektorem miejskiego ośrodka kultury, któremu podlegał amfiteatr. Przesiadywałam na tych próbach całe dnie - wspomina odtwórczyni roli Joasi w "M jak miłość" i dodaje, że do dziś ma autografy gwiazd, które zdobyła przed laty.
Tegoroczny festiwal był trzecim z rzędu z udziałem Barbary Kurdej-Szatan. Razem z zespołem Soul City towarzyszyła niektórym wykonawcom podczas ich występów (m.in. Halinie Frąckowiak), zaśpiewała też solo oraz w duecie z Januszem Radkiem, wręczyła SuperJedynkę Ani Dąbrowskiej, a nawet... zatańczyła z Antonim Pawlickim, który był jednym z gospodarzy piątkowego koncertu piosenek filmowych "Ta noc do innych jest niepodobna".
Barbara Kurdej-Szatan twierdzi, że opolskie festiwale mają niezwykły urok, a udział w nich jest dla każdego artysty wielkim przeżyciem.
- Przed wyjściem na scenę amfiteatru w Opolu zawsze mam tremę. Na szczęście festiwalowa publiczność jest fantastyczna i bardzo ciepło - wręcz entuzjastycznie - wita wszystkich wykonawców - mówi.