"M jak miłość": Atak na Marcina!
Zapraszamy na 1403. odcinek "M jak miłość", w którym Marcinowi znów zagrozi niebezpieczeństwo - bo Artur zastawi na niego kolejną pułapkę. Czy tym razem szaleniec będzie górą?
W poniedziałek Chodakowski zauważy pod swoim blokiem Jarka - bandytę, którego opłaca Skalski - i postanowi mężczyznę śledzić. Gdy Jarek wsiądzie do auta, Chodakowski ruszy za nim. Nieświadomy, że ten celowo jedzie na odludzie i chce go tam zaatakować.
A bandyta zatrzyma się w końcu przed opuszczonym magazynem, wejdzie do środka - i spokojnie poczeka, aż Marcin do niego dołączy. Gdy chłopak znajdzie się w budynku, Jarek powita go kpiącym uśmiechem:
- Cześć, kolego... Już się bałem, że może jadę za szybko i się zgubisz... Ale nie, jechałeś jak po sznurku! Chyba nie zadzwoniłeś na policję?
Chodakowski w odpowiedzi rzuci, lodowatym tonem:
- Takie sprawy załatwiam osobiście... w przeciwieństwie do Artura!
A sekundę później... bandyta sięgnie po nóż! Jarek spróbuje Marcina sprowokować - tak, by zaatakował go jako pierwszy.
- Okay, to miłe miejsce... Nikt nam tu nie będzie przeszkadzał... Co tam słychać u twojej byłej? A córeczka? Jak się chowa?
A po chwili... w magazynie wybuchnie ostra bójka! Jaki będzie finał?
Ciekawych zapraszamy przed telewizory - 3 grudnia o godz. 20.55. Takich emocji lepiej nie przegapić!