M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393236
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Artur walczy o Marię

Jedno damskie serce "do wzięcia", dwóch adoratorów i rodzinny obiad, który atmosferą przypomina stypę.






Praca w przychodni, przyjaźń z Robertem - Maria zaczęła już nowe życie i niecierpliwe czeka na rozwód. Jednak Artur nadal pragnie odzyskać jej miłość...

Tymczasem Rogowski przekona Kingę, by urządziła rodzinny obiad i przy okazji zorganizowała jego spotkanie z żoną. Zduńska będzie miała wątpliwości, ale w końcu ulegnie.

A Maria pojawi się na Deszczowej razem z Bilskim! I widząc Artura nawet nie spróbuje ukryć niechęci.

- Nie wiedziałam, że też przyjdziesz... - Kinga zaprosiła mnie na rodzinny obiad. Nie wiem, czy pamiętasz, ale jeszcze należę do rodziny...

Reklama

- Już niedługo!

Kilka minut później, zdenerwowana, Rogowska zajrzy do kuchni:

- Nie zrozumcie mnie źle... Nie mam pretensji o to, że go zaprosiliście. Tylko o to, że zaprosiliście nas oboje równocześnie... I że mnie o tym nie uprzedziliście!

A po chwili wyjdzie do ogrodu, by odreagować, i właśnie tam odnajdzie ją Artur.


- Nie gniewaj się na Kingę. Ja ją w to wrobiłem.

- Mogłam się domyślić!

- Chciałem po prostu spokojnie z tobą porozmawiać... Szkoda, że się nie udało. Przepraszam.

- Wydawało mi się, że będę w stanie zrobić coś, co skłoni cię do zmiany decyzji... Byłem naiwny. Łudziłem się, że jeśli nie dopuszczę do tego rozwodu, to jest jeszcze jakaś nadzieja, cień szansy - lekarz spojrzy z napięciem na ukochaną... A w głosie Marii od razu pojawi się chłód.

- Na co?! - Oboje wiemy, że rozwód to koniec. Raz na zawsze zamknie ten rozdział. To wszystko, co było między nami... - To i tak jest już skończone!


Podczas obiadu Rogowscy zasiądą przy jednym stole, ale tym razem już bez uśmiechu... A dla Marii spotkanie z mężem będzie jak impuls do tego, by na dobre zerwać z przeszłością.

Tego samego dnia Rogowska zaprosi Bilskiego do swojego mieszkania... A jej adorator szybko zrozumie, że tym razem ma szansę nie tylko na "grzeczną" pogawędkę. I w końcu chwyci Marię w ramiona:

- Zostaw tę herbatę i chodź tu do mnie...


www.mjakmilosc.tvp.pl/
Dowiedz się więcej na temat: M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy