"M jak miłość": Artur umrze?! Robert Moskwa: "To już jest koniec"
Widzów "M jak miłość" czekają kolejne emocjonujące momenty! Artur nagle zasłabnie i trafi do szpitala, a bliscy będą drżeć o jego życie. Czy to już koniec przygody Roberta Moskwy z serialem? Aktor odniósł się do spekulacji na Instagramie.
"M jak Miłość" znów zaskoczy! Jeden z najpopularniejszych seriali w Polsce bawi i wzrusza widzów od ponad dwóch dekad, a w tym czasie w "Emce" wydarzyło się naprawdę sporo. Czy nowe odcinki także wywołają drżenia serc u fanów? Wiele na to wskazuje! Niedawno serialowy świat obiegła informacja o śmierci pary lubianych bohaterów: Marzenka (Olga Szomańska) i Andrzejek (Tomasz Oświeciński) zginą pod kołami samochodu prowadzonego przez pijanego Janiszewskiego (Tomasz Lulek).
W dniu ich pogrzebu dojdzie do kolejnego dramatu! Artur Rogowski (Robert Moskwa) nieoczekiwanie gorzej się poczuje i straci przytomność przed domem Mostowiaków. Mąż Marii (Małgorzata Pieńkowska) zostanie przetransportowany do szpitala...
Czy taki obrót spraw oznacza kolejną śmierć w serialu? Do medialnych rewelacji postanowił odnieść się odtwórca roli Artura. Robert Moskwa opublikował na Instagramie kadry odnoszące się do wspomnianego artykułu, zawierając też... podziękowania!
Robert Moskwa w instagramowej relacji zamieścił kadry z newsa, pisząc przy jednym z nich:
W następnych wpisach serialowy doktor Rogowski nawiązał też do odejścia Małgorzaty Kożuchowskiej - serialowa Hania do tej pory łączona jest bowiem ze "śmiercią w kartonach", czyli ze sceną, kiedy samochód prowadzony przez bohaterkę uderzył w kartonowe pudła.
Na zakończenie Robert Moskwa dodał także fragment tekstu jednej z piosenek zespołu The Doors, który nawiązuje do pożegnań: "To już jest koniec (...)".
Czyżby to oznaczało, że losy Artura w "M jak Miłość" są już przesądzone? Zupełnie inne światło na sprawę rzucają zdjęcia powstałe w momencie kręcenia kolejnych odcinków serialu! Jak podają media, w nowym roku widzowie będą świadkami m.in. ślubu Pawła (Rafał Mroczek) i Franki (Dominika Kachlik), a nie zabraknie na nim... właśnie doktora Rogowskiego! Po sieci od dłuższego czasu krążą zapisane relacje z dnia zdjęciowego, podczas którego ekipa nagrywała moment zaślubin wspomnianej pary, a wśród gości pojawił się m.in. mąż Marii. Wiele wskazuje więc na to, że najbliższe odcinki nie będą ostatnimi z udziałem Roberta Moskwy. Lubicie tę postać w "M jak Miłość"?
Autor: Sabina Obajtek