"M jak miłość": Antek się buntuje!

Po aferze z "hejtem" w Internecie Antek musiał zmienić klasę. I jest przez to naprawdę nieszczęśliwy... Aż w końcu - wspólnie z bratem - prosi Marka, by cofnął jego karę.

Mostowiak odmawia i posyła synom ostre spojrzenie:

- Powiedziałem jasno... za to, co zrobiliście, musicie ponieść konsekwencje. I nie liczcie tu z mojej strony na żadne ustępstwa. A mały Antek od razu protestuje.

- Ale to niesprawiedliwe! Mateuszowi się upiekło, a ja muszę w nowej klasie walczyć o przetrwanie!

- Nie wnikam w to, to wasza decyzja, nie moja. Sami tak zdecydowaliście i teraz...

- Dupa tam zdecydowaliśmy! Rzuciliśmy monetą i Mateusz wygrał! A ja mam teraz przerąbane po całości!

- Tylko nie tym tonem i nie takimi słowami... Jak ty w ogóle ze mną rozmawiasz, co?! Marek, po sprzeczce z juniorem, jest bliski wybuchu. Ale zachowanie Antka irytuje także Mateusza...

I w końcu obaj bracia ostro się kłócą.

- Dlaczego tak się odezwałeś do ojca, co? To było przegięcie...

- To nie jest mój ojciec, tylko twój! I zawsze ciebie wolał, a wobec mnie stosował całkiem inną taryfę...

- To wredne, co mówisz! Tato nigdy, przenigdy mnie nie wyróżniał, traktował nas zawsze tak samo... Ale z ciebie dupek, nie gadam z tobą!

- To ja z tobą nie gadam, palancie!

Kilka godzin później Antek zaczyna za to szukać informacji o swoim "prawdziwym" ojcu - Krzysztofie Szeflerze.

Najpierw wypytuje Kolędę, później Ewę... ale jego bliscy uparcie milczą.

- Na razie... na razie na pewno nie będziemy o tym rozmawiać. Tak będzie dla ciebie lepiej... Chłopiec jednak się nie poddaje - i znów wybucha gniewem.

A Mostowiakowie zdają sobie sprawę, że mają w rodzinie problem.

- A jeśli on naprawdę będzie chciał odnaleźć swojego ojca? Co wtedy zrobimy?

- Nie wiem, po prostu nie wiem...

Dlaczego Ewa nie chce, by Antek skontaktował się z jej byłym mężem?

I czy junior pozna w końcu mężczyznę, dzięki któremu przyszedł na świat?

Odpowiedź wkrótce... tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!