"M jak miłość": Anna Wendzikowska na razie nie planuje wesela
Choć Anna Wendzikowska, czyli Monika Ochaman z "M jak miłość" jest bardzo zakochana i promienieje szczęściem, to na razie nie śpieszy się z wyznaczeniem daty ślubu. Dziennikarka tłumaczy, że potwierdzeniem gorącego uczucia, jakie połączyło ją z Patrykiem Ignaczakiem są zaręczyny, a wesele trzeba starannie zaplanować, co wymaga czasu. Para planuje, że jeszcze w ten weekend planuje zamieszka razem.
- Wesela na razie nie planujmy, zaręczyny były bardziej taką decyzją o tym, że czujemy, że jesteśmy dla siebie i że chcemy być razem. Ale wesele to jest też taki moment, że trzeba się zastanowić, czy by się chciało mieć dużą imprezę, czy może na przykład przysięgać sobie tylko we dwoje na plaży. Myślę, że to jest coś, co gdzieś będzie dojrzewać w nas przez chwilę, jak byśmy chcieli, żeby to wyglądało - mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Wendzikowska.
Aktorka i dziennikarka podkreśla, że jej ukochany jest mężczyzną odpowiedzialnym i w każdej chwili może na niego liczyć. Mimo że data ślubu nie jest na razie wyznaczona, to i tak czekają ją spore zmiany w życiu prywatnym. Para już podjęła decyzję, by zamieszkać razem.
- Mam na ukończeniu projekt pod tytułem wykańczanie mieszkania i w ten weekend właśnie będę się przeprowadzać. To jest rzecz, która bardzo mocno zaprząta moją głowę. Od połowy lipca do połowy sierpnia mam wakacje i mam nadzieję, że mi się uda gdzieś wyjechać - zapowiada Anna Wendzikowska.
Ania zaręczyła się z wokalistą zespołu Audiofeels zaledwie po miesiącu znajomości. Z poprzednim partnerem związana była blisko pięć lat. Wendzikowska ma za sobą także nieudane małżeństwo z londyńskim finansistą. Ostatnio szczegóły z życia prywatnego prezenterki są szeroko komentowane w internecie. Wczoraj jeden z portali plotkarskich umieścił informację o jej rzekomej ciąży.
- Z zasady niewiele sobie robię z komentarzy i zdania innych ludzi na temat mojego życia, staram się po prostu takie rzeczy tłumić w sobie - mówi Anna Wendzikowska.