"M jak miłość": Anka i Kamil będą udawać parę!
Po wakacjach Anka i Kamil zaczną udawać parę, by sprawdzić siłę uczuć łączących Magdę i Andrzeja i to, czy sami naprawdę nie mają u nich szans.
W podziękowaniu za wsparcie podczas choroby Kamil (Marcin Bosak) zaprosi Magdę (Anna Mucha) i całą dawną "Łowicką" na obiad. Nie spodoba się to Budzyńskiemu (Krystian Wieczorek).
- Miałem plany na wieczór, a on sprzątnął mi ciebie sprzed nosa - powie narzeczonej.
- Moglibyśmy ruszyć w miasto, coś zjeść, zaliczyć jakieś kino... Może wykręcisz się z tego obiadu? - poprosi.
Magda domyśli się, że Andrzej jest po prostu o nią zazdrosny.
- To spęd całej naszej paczki, więc spokojnie, moja cnota będzie bezpieczna - zażartuje.
Kilka godzin później Chodakowska zapuka do drzwi apartamentu Gryca.
Okaże się, że oprócz niej na obiedzie będzie jeszcze tylko Anka (Weronika Rosati).
- Dołączy do nas później. Wygląda na to, że inni nas wystawili - oznajmi Kamil, zapraszając swego gościa do salonu.
Magda uśmiechnie się i stwierdzi, że Andrzej z pewnością nie byłby zachwycony, gdyby wiedział, że spędzają popołudnie sam na sam.
- Wiesz, on nie jest wielkim fanem naszych spotkań - westchnie.
Gryc wyzna jej, że to jego wina, bo kiedy leżał w szpitalu, uprzedził Budzyńskiego, że zamierza zrobić wszystko, by ją odzyskać...
W tej samej chwili zjawi się Anka.
Po wyjściu Chodakowskiej Anka nieoczekiwanie zaproponuje Kamilowi, by udawali parę.
- Tobie zależy na Magdzie, mi na Andrzeju... Uśpimy ich czujność - powie i doda, że tylko w ten sposób mogą sprawdzić, czy naprawdę nie mają u nich żadnych szans.
Gryc zgodzi się na ten eksperyment. Tymczasem Magda wróci do domu, gdzie ukochany będzie czekać na nią z kolacją i szampanem.
Zdradzi mu, że wie o jego rozmowie z jej byłym chłopakiem i zapewni, że nie ma powodu do zazdrości.
- Z nim łączy mnie tylko przyjaźń - szepnie.
Jak zareaguje, gdy dowie się, że Kamil i Anka postanowili być razem?